tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Suzuki Katana - niezawodna i ostra jak miecz samuraja [TEST]
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Advertisement
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 950
NAS Analytics TAG
motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG

Suzuki Katana - niezawodna i ostra jak miecz samuraja [TEST]

Autor: Paweł Kowalski@ 2021.09.24, 10:01 Drukuj

Tworzenie motocykla, który ma być nawiązaniem do legendy, przypomina trochę kręcenie drugiej części dobrego filmu. Być może będzie on lepszy, super jeśli okaże się porównywalny, a zazwyczaj jest słabszy od "jedynki". W tym przypadku na korzyść może zadziałać fakt, że premiery dwóch generacji dzieli 40 lat.

Niewielu przyszłych nabywców nowej Katany pamięta jak wyglądała jej starsza wersja, a naprawdę mały procent z nich miał szansę się nim kiedykolwiek przejechać. To właśnie w 1980 roku światło dzienne ujrzała pierwsza Katana. W owym czasie był to motocykl o zapierających dech w piersi osiągach oraz kontrowersyjnym wyglądzie.

Przypomnę, że większość produkowanych wówczas supermocnych motocykli charakteryzowało się klasyczną formą opartą o okrągłą lampę oraz obłe kształty owiewek, o ile takowe w ogóle posiadały. Natomiast Katana, nie dość, że miała prostokątny reflektor, to na dodatek jej raczej kanciasta owiewka przechodząca płynnie w zbiornik paliwa, a następnie w dwukolorową kanapę, była czymś nowym i nieoczywistym.

03 Suzuki Katana duzy i maly

W Suzuki pojawiały się nawet obawy czy ten nieszablonowy styl ma szansę się przyjąć. Przecież motocykl bardziej przypominał rysunki z mangowych komiksów niż coś, czego oczekiwali klienci. Jak się później okazało Katana została przyjęta bardzo dobrze, a z czasem jej oryginalny styl stał się kultowy. Czy to dobrze, że nabywcy nowej Katany nigdy nie jeździli motocyklem z 1980 roku? Zdecydowanie tak. Słabą stroną motocykli z tamtych lat był fakt, że silniki swoją mocą wyprzedzały możliwości podwozia i zawieszenia, nie wspominając o hamulcach.

Wróćmy jednak do naszego nowego Suzuki Katana. Już na pierwszy rzut oka widać podobieństwo do 40-letniego przodka. Przednia lampa, co prawda w technologii LED, jednak zachowująca prostokątny kształt, pod nią wystający nosek oraz przykręcany element będący osłoną zegarów, to zdecydowane nawiązanie do historii. Zabrakło jedynie malutkiej szybki jaką miała stara Katana.

Patrząc z boku  widzimy, jak owiewki łączą się ze zbiornikiem i przechodzą płynnie w dół, a następnie w dwukolorowe siedzenie i tył motocykla. Wszystko to komponuje się znakomicie. Może tylko poza mocowaniem tablicy rejestracyjnej. Do tego elementu trzeba się chwilę przyzwyczajać, ponieważ wygląda on trochę jakby był dokręcony na siłę. Wiem, że bez niego w deszczowy dzień byłbym mokry od tyłka po kask, ale przecież wystarczyłby delikatny błotnik zasłaniający tylne koło....

Kolory nowej Katany są podobne do tych z  pierwszej generacji. Jest srebrny oraz czarny. Właśnie ten drugi wygląda świetnie w połączeniu z dużym czerwonym napisem Suzuki na zbiorniku paliwa. Znaczek Katana na boku oraz napis na mocowaniu kierownicy nie pozwolą wam zapomnieć na czym właśnie jedziecie. Prosta kierownica, jak na rasowego ulicznego wojownika przystało, jest dokładnie taka jaka powinna być. Wystarczająco szeroka, aby można było wygodnie i pewnie manewrować, a zarazem wystarczająco wąska, żeby nie było problemu z przeciskaniem się między samochodami.

Ponad kierownicą znajdziemy wyświetlacz LCD koloru czarnego, na którym białą czcionką wyświetlane są informacje. Nie jest on jakoś szczególnie rozbudowany, ani super czytelny, ale dobrze spełnia swoją funkcję. Poza obrotami, prędkością, przebiegiem całkowitym i dziennym, zobaczymy wskazania temperatury silnika, stanu paliwa oraz dystansu, jaki możemy na nim pokonać (to cenna informacja, gdyż zbiornik paliwa nie jest zbyt pojemny). Pozostaje jeszcze wyświetlacz biegów oraz pasek, który wydłuża się prawie wprost proporcjonalnie do stopnia w jakim odkręcimy manetkę gazu. Panowie, niestety nie jest to miarka długości pokazująca w centymetrach męskość, tylko graficzny wykres zużycia paliwa. Ostatnią informacją, jaką możemy odnaleźć na wyświetlaczu jest trzystopniowa regulacja kontroli trakcji. Wprawdzie nie działa ona w oparciu o zaawansowany czujnik żyroskopowy, ale wspomaga nas w jeździe i dba o bezpieczeństwo mniej zaawansowanych kierowców. Co do samych zegarów czuję duży niedosyt. Jak można było sięgając do legendy i mając takie możliwości technologiczne nie zrobić zegarów nawiązujących do tych z pierwszej Katany? Piękne równoległe wskazówki, które startowały z przeciwległych stron okręgu i sprawiały wrażenie, że jedna goni drugą jak w wyścigu na dochodzenie.

23 Suzuki Katana kokpit

Wrażenia z jazdy

Kiedy odbierałem motocykl z salonu, celowo nie czytałem jego specyfikacji. Chciałem sam się o wszystkim przekonać, a nie opierać tylko na suchych danych czy czyjejś opinii. Wsiadłem, przekręciłem kluczyk, nacisnąłem przycisk startera i silnik ożył już po pół obrotu wału. Szybciej niż się spodziewałem. Równa i miarowa praca. Wciskam sprzęgło. Działa płynnie i lekko jak na motocykl o ponad 140 KM i litrze pojemności, rzekłbym dziecinnie łatwo. Jest to zasługa nowego antyhoppingowego sprzęgła z funkcją assist. Wrzucam jedynkę i w drogę.

Rolgaz pracuje z wyraźnym oporem jak w czasach kiedy za otwieranie przepustnic odpowiadały linki. Zaraz, zaraz… rzut oka na prawą stronę kierownicy i ku mojemu zdziwieniu widzę tam linki... Na dodatek poprowadzone są górą ponad zintegrowanym z radialną pompą zbiorniczkiem płynu hamulcowego. Cóż ciekawe, może jest na to jakieś wytłumaczenie. Przepinam kolejne biegi. Silnik ciągnie do przodu jak elektryczny. Mam wrażenie, że maksymalny moment obrotowy jest chyba już od pierwszych obrotów silnika. Biegi wchodzą gładko i precyzyjnie. Wprawdzie nie pomaga nam quickshifter, co jak na dzisiejsze standardy jest dosyć dziwne, jednak powodu do płaczu nie ma.

Słuchając pracy silnika, odniosłem dziwne wrażenie, że gdzieś go już  słyszałem. Charakterystyczna chrypa, to coś, co zawsze podobało mi się w Suzuki. Nasłuchiwałem jeszcze chwilę, aby upewnić się czy jest też lekki pogwizd ze skrzyni biegów. Oczywiście, że jest. Zupełnie jakbym jechał na Gixie K5, którego miałem kilka lat temu. Teraz już wiem, że silnik to piętnastoletnia konstrukcja z GSXR 1000 K5. Oczywiście wprowadzono pewne zmiany: mniejsza moc, poprawiona krzywa momentu. Miało być łagodniej, jest łagodniej, ale i tak moc jest bardzo duża. Ten silnik to jedna z najlepszych konstrukcji w dziejach marki Suzuki. Nie bez powodu inżynierowie BMW badali go bardzo dokładnie projektując swoją S1000RR. Ta litrowa jednostka z 2005 roku nawet po tylu latach od premiery pokazuje swój pazur. Sterowane linkami przepustnice ułatwiły pracę inżynierom i prawdopodobnie opróżniły zapasy magazynowe z już wyprodukowanymi częściami do modeli od K5 do K8. Po pokonaniu 100 kilometrów po mieście miałem wrażenie, że skrzynia biegów spokojnie mogłaby mieć trzy przełożenia zamiast sześciu.

Przejdźmy do prowadzenia. Zawieszenie przednie i tylne z pełną regulacją, rama i wahacz rodem z motocykla sportowego. To gotowa recepta Suzuki na sukces gwarantująca łatwość i pewność prowadzenia jednośladu. Wolne manewry w mieście, szybkie autostradowe łuki, czy nasze ulubione "ślimaki" wjazdowe na mosty, Katana bierze jak swoje.

13 Suzuki Katana

Rozpędzić się to jedno, ale trzeba się też zatrzymać. Bez obaw, hamulce od Brembo z przodu to sprawdzony system. Tylny zacisk firmy Nissin. Taki mieszany układ działa również w mocniejszej Hayabusie. Zdziwiłem się troszkę widząc gumowe przewody hamulcowe, ale zakładam, że Suzuki postanowiło dać nam możliwość wykazania się abyśmy mogli zrobić chociaż jedno ulepszenie względem fabryki.

Z każdym pokonanym kilometrem zazwyczaj zaczynamy doceniać wygodną pozycję za kierownicą. Katana, co prawda, nie została stworzona do turystyki, niemniej jednak nie dostaniecie skurczu kończyn, czy jakiejkolwiek boleści dolnej części ciała. Delikatne wibracje silnika, które przenoszą się na kierownicę i podnóżki nie są absolutnie powodem do zmartwień. Wyższe osoby z pewnością będą szukały akcesoryjnej szyby, która da im ciut lepszą ochronę przed wiatrem. Pamiętajcie tylko, że macie do czynienia z nakedem i nie oczekujcie, że ominie was walka z pędem powietrza.

Podsumowując, Suzuki Katana to motocykl wyjątkowy. Nie chodzi tu tylko o jego korzenie sięgające 1980 roku, czy o silnik z 2005 roku, ale o całokształt, który wyróżnia go z tłumu innych jednośladów. Może nie posiada tego pierwiastka stylistycznego charakteryzującego jego włoskich konkurentów. Być może brak mu nowoczesnych rozwiązań elektronicznych, które można spotkać w nowych GSXR'ach. Jednak frajda, jaką daje z jazdy oraz prostota niektórych rozwiązań sprawia, że wybierając go, możecie być pewni, że będzie on waszym towarzyszem w doli i niedoli niczym katana, która jako miecz wiernie służyła swojemu samurajowi.

Specyfikacja techniczna

Typ silnika 4-suwowy, 4-cylindrowy, rzędowy, chłodzony cieczą, DOHC
Pojemność skokowa 999 cm3
Średnica x skok tłoka 73,4 mm x 59,0 mm
Skrzynia biegów 6-stopniowa ze stałym zazębianiem
Długość całkowita 2130 mm
Szerokość całkowita 835 mm
Wysokość całkowita  1110 mm
Rozstaw osi 1460 mm
Prześwit 140 mm
Wysokość siedziska 825 mm
Masa własna 215 kg
Zawieszenie przód Widelec upside-down, sprężyny śrubowe, tłumienie olejowe 
Zawieszenie tył Wahaczowe, sprężyny śrubowe, tłumienie olejowe 
Hamulce przód  Tarcze, podwójne
Hamulce tył  Tarcze
Opony Przód 120/70ZR17M/C (58W), bezdętkowe
Opony Tył 190/50ZR17M/C (73W), bezdętkowe
Zbiornik paliwa 12,0 L

Zdjęcia
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

motul belka motocykle 420
NAS Analytics TAG
Zobacz również

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama

sklep Ścigacz

    motul belka motocykle 950
    NAS Analytics TAG
    na górę