Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego (WORD) w Opolu uruchomił nowatorski w skali naszego kraju program "Stop-stres", który ma poprawić statystyki zdawalności wśród egzaminowanych kandydatów na kierowców.

Jak działa ten program? W ramach jego realizacji skrócono dla przykładu czas oczekiwania na egzamin, umawiając mniejsze grupki egzaminowanych z większą częstotliwością. Dzięki temu kandydat czeka teraz na egzamin około 10-15 minut, a tylko w losowych przypadkach nieco dłużej - maksymalnie do pół godziny. Krótsze oczekiwanie oznacza mniej czasu na stresowanie się perspektywą egzaminu. WORD w Opolu wprowadził też możliwość odbycia jazd próbnych na zadaszonym placu manewrowym ośrodka po godzinach egzaminowania, tak by kursanci mogli się z miejscem zapoznać, poćwiczyć na nim i podbudować swoją pewność siebie.

W WORD jest teraz darmowy internet, by oczekujący na egzamin mogli np. jeszcze sobie coś w ostatniej chwili przypomnieć czy powtórzyć, albo po prostu się odprężyć. Na egzamin można zapisać się przez internet czy telefon, co oszczędza przyszłym egzaminowanym konieczności przyjazdu do Opola. Od października października skorzystało z tego ok. 25 proc. wszystkich zdających egzaminy w tym czasie, czyli ok. 4 tys.

W Opolu przeszkolono także egzaminatorów i obsługę ośrodka w co do tego, jak obsługiwać  egzaminowanych. Wszystko po to, aby podnieść standard obsługi. Przygotowano i kolportowano także ulotki nt. radzenia sobie ze stresem. WORD zorganizował także dwa spotkania dla ośrodków szkolenia kierowców, na których np. przekazano przygotowany komentarz do instrukcji prowadzenia egzaminów, by np. wyjaśnić kryteria ocen.

"Stop-stres" został w opolskim WORD stworzony i wprowadzony, bo statystyki zdawalności w Opolu odstawały od średniej dla całego kraju. Dyrektor ośrodka Edward Kinder podsumował wprowadzone przez siebie działania następująco: "O ile średnia zdawalność egzaminów praktycznych na prawo jazdy kat. B od stycznia do września ub. roku wynosiła 26 proc, o tyle w styczniu tego roku wyniosła już 31 proc." Podał, że średnia krajowa w tym zakresie wynosi ok. 33 proc. "Program będziemy kontynuować i udoskonalać o nowe elementy, więc mamy nadzieję, że zdawalność jeszcze u nas wzrośnie" - mówił Kinder zastrzegając, że nie ma mowy o "przymykaniu oka" na błędy na egzaminach, a jedynie o poprawę warunków przystępowania do tego egzaminu.