Spot Orlenu ma dać prostą odpowiedź, dlaczego paliwo jest ekstremalnie drogie
Co zrobić, kiedy co raz więcej głosów w kraju, zarówno polityków, jak i ekspertów, głośno mówi, że ceny paliw są nienaturalnie wysokie? Orlen postanowił zainwestować w reklamę, która wygląda jak materiał dziennikarski.
Spot wygląda jak typowy wywiad w studiu telewizyjnym, ale nim nie jest, chociaż głównym aktorem jest ekonomista dr Adam Czyżewski. To specjalista w spółce PKN Orlen, więc trudno mówić o jego bezstronności.
Reklama
Kalendarz dla motocyklisty na rok 2026 Gwiazdy MotoGP.
Duży 42x30 cm. 79 zł WYSYŁKA GRATIS!
Kalendarz motocyklowy na rok 2026 ścienny, przedstawiający najważniejszych bohaterów tego sezonu MotoGP. Marc Marquez, Jorge Martin, Johann Zarco, Raul Hernandez, Fabio Quartararo, Franco Morbidelii, Pedro Acosta, Pecco Bagnaia, Marco Bezzecchi, Alex Marquez i inni w obiektywnie Łukasza Świderka, polskiego fotografa w MotoGP
KUP TERAZ. WYSYŁKA GRATIS »
Ponieważ w rzeczywistości ten materiał nie ma niczego wyjaśniać, a jedynie przedstawić pewną tezę, dowiadujemy się z niego bardzo niewiele. Głównie, że astronomiczne ceny na stacjach benzynowych są związane z wojną w Ukrainie, bo "świat i Polska ograniczają zakupy ropy naftowej i paliw z Rosji, co powoduje wzrost ich cen".
Drugie pytanie dziennikarza (bez podania jego nazwiska) w spocie wyglądającym jak program publicystyczny, w zasadzie ma być stwierdzeniem. Dziennikarz pyta eksperta: "Czy wojna, którą wywołała Rosja, wpływa na wszystkich?". Ekonomista Orlenu potwierdza i dodaje, że "mimo to, ceny paliw w Polsce należą do jednych z najniższych w Europie".
Przez chwilę widzimy również tablicę z procentowymi wzrostami kursu dolara, bio dodatków, ceny gazu, ropy, energii i kosztów transportu morskiego. Warto zaznaczyć, że wartości średnich notowań dotyczą okresu luty-czerwiec 2022, ale dane nie pochodzą od niezależnych ośrodków badań, lecz są to dane własne PKN Orlen. Przynajmniej tak wynika z legendy.
Biuro prasowe PKN Orlen przekazało portalowi Wirtualnemedia.pl informację, że celem kampanii reklamowej jest pokazanie, jak duży wpływ cen paliw ma wojna w Ukrainie.







Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze