Ścigacz.pl

W końcu jest - namacalny, ciężki, potężny i perfekcyjnie wykonany. Nowy cruiser BMW R 18 był przez trzy dni wystawiony w warszawskim centrum Koneser, a jego prezentacji towarzyszyły nadzwyczajne środki bezpieczeństwa.

Ci, którzy w weekend 6-8 marca odwiedzili centrum Koneser na warszawskiej Pradze, mieli okazję znaleźć się w grupie pierwszych osób w Polsce, które nie tylko zobaczą, ale też będą mogły przysiąść się i nawet odpalić nowe BMW R 18. 

Kiedy zmierzaliśmy na miejsce, nakarmieni wcześniejszymi zapowiedziami o środkach bezpieczeństwa godnych obstawy prezydenta USA i dwóch niewielkich kontenerach, ustawionych na dziedzińcu Konesera, byliśmy pewni, że w klaustrofobicznych warunkach zobaczymy jeden motocykl przez szybkę. Tymczasem wnętrze tej małej ekspozycji okazało się nadzwyczaj pojemne. Po oddaniu telefonów do depozytu u uroczych hostess mogliśmy wejść do części, gdzie stały dwa egzemplarze R 18, w wersjach bobber i bagger, a także szafa z dedykowaną do tego modelu oryginalną odzieżą BMW. 

Brak możliwości robienia zdjęć, przy jednoczesnym braku talentu plastycznego, który umożliwiłby stworzenie rysowanej relacji na wzór tych z rozpraw sądowych, spowodował, że musicie uwierzyć nam na słowo. Nowe R 18 jest niezwykle dostojne, ciężkie i bardzo dobrze wykonane. Naszą uwagę zwróciło kilka szczegółów, takich jak pięknie wykonany pojedynczy zegar z inskrypcją "Berlin made", odsłonięty wał napędowy czy wysokiej klasy detale kierownicy. 

Okazało się również, że obsługa zachęca wręcz do zajęcia miejsca na motocyklu, nie trzeba więc było nas dwa razy prosić. Ogromne, wystające na boki cylindry sprawiają, że wrażenie jest jedyne w swoim rodzaju. Należy przy tym niestety zapomnieć o cruiserowym wyciągnięciu nóg. BMW R 18 jest surowe jak matka Kopciuszka i nie obiecuje tysięcy kilometrów w komforcie magicznej karety. Jest za to niezwykle stylowym zwrotem w stronę absolutnej klasyki. Co więcej, dobra wentylacja kontenera pozwoliła na krótkie odpalenie maszyny - ten dźwięk i bujnięcie przy rozruchu musicie poznać osobiście.

Ostateczna data oficjalnej premiery BMW R 18 wciąż nie jest znana. Będzie to jednak naprawdę godne uwagi wydarzenie. Motocykl prezentuje się fenomenalnie!