Ścigacz.pl

Pecco Bagnaia został zwycięzcą sobotniego wyścigu Sprint na torze Circuit of the Americas w Teksasie. Na podium znalazł się też Alex Rins, który miał problemy z konkurentami, ale udało mu się utrzymać na podium. Maco Bezzecchi pozostaje jednak liderem klasyfikacji generalnej kończąc zmagania na 6. miejscu.

Najszybszy w kwalifikacjach był Pecco Bagnaia, który startował z pole position. Pierwszy rząd uzupełnili zaskakująco szybki Alex Rins oraz Luca Marini. Za ich plecami ustawili się Alex Marquez, Marco Bezzecchi i Aleix Espargaro. Zawodnicy mieli do przejechania 10 okrążeń. Wyścig Sprint odbywa się na połowie dystansu i przyznawana jest połowa punktów. Zwycięzca otrzymuje 12 pkt.

Najlepiej do wyścigu wystartował Rins, który wszedł na prowadzeniu do pierwszego zakrętu, ale wyjechał za szeroko i wyprzedził go Bagnaia, który rzucił się do ucieczki. Rins był jednak w stanie za nim nadążyć i jeszcze go wyprzedzić. Za ich plecami byli Aleix Espargaro i Fabio Quartararo. Na długiej prostej Bagnaia odzyskał prowadzenie dzięki atomowej mocy Ducati. Bezzecchi spadł na 11. miejsce, a Marini aż na 13.

Na 2. okrążeniu w zakręcie numer 12 Rins popełnił błąd, który wykorzystał Aleix Espargaro. Z okazji chciał też skorzystać Quartararo, ale zawodnik LCR Honda ostro go zblokował. To zamieszanie sprawiło, że Bagnaia mógł złapać oddech. Espargaro miał jednak równie szybkie tempo. Na 3. okrążeniu Marini wyprzedził Quartararo na końcu długiej prostej. Zawodnik Yamahy próbował opóźniać hamowanie, ale bezskutecznie. Na 4. okrążeniu zbliżał się do niego Alex Marquez. Quartararo próbował się bronić, ale przestrzelił zakręt i stracił kolejną pozycję. Bagnaia miał już prawie sekundę przewagi nad Espargaro.

Na 5. okrążeniu Quartararo przesadził z hamowaniem do zakrętu numer 1 i wypadł z toru. W tym samym miejscu wypadł jeszcze Michele Pirro. Bezzecchi awansował na 8. pozycję, a Marini był za jego plecami. Na 6. okrążeniu Alex Rins zaatakował Aleixa Espargaro, ale wyjechał za szeroko i wrócił na 3. miejsce. Okrążenie później Rins wyprzedził Espargaro, a Marquez wypadł z toru. Z nieuwagi Espargaro skorzystał też Martin, który awansował na 3. miejsce. Pecco Bagnaia miał nad Rinsem bezpieczną przewagę wynoszącą 2,5 s.

Na 3 okrążenia przed końcem Bezzecchi i Marini zaczęli zbliżać się do Bindera. Bezzecchi był na 6. miejscu, co dawało mu utrzymanie prowadzenia w generalce przynajmniej do niedzieli. Na przedostatnim okrążeniu Espargaro szukał okazji do powrotu na podium i zbliżał się do Jorge Martina. Zawodnik Pramac Racing był jednak odrobinę za daleko. Rins z kolei miał bezpieczną przewagę nad Martinem i pozostawał niezagrożony na 2. pozycji. W ostatnim sektorze Espargaro przypuścił atak, ale Martin z łatwością skontrował. Na podium wyścigu Sprint w Austin stanęli Bagnaia, Rins i Martin.