Ścigacz.pl

W świetle aktualnie obowiązujących przepisów kierowanie pojazdem mechanicznym bez wymaganych uprawnień jest zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny w kwocie nie niższej niż 1500 zł. Ale sytuacja mężczyzny, który w Rybniku jechał skuterem i doprowadził do zderzenia z samochodem, jest bardziej skomplikowana.

W ostatnią niedzielę (12 listopada) na ul. Niemcewicza w Rybniku doszło do zderzenia na łuku drogi. Mężczyzna kierujący skuterem marki Suzuki Burgman nie zmieścił się w zakręcie i uderzył w pojazd nadjeżdżający z naprzeciwka. 37-latek odniósł lekkie obrażenia i został odwieziony do szpitala, ale okazało się, że nie tylko nie miał uprawnień do kierowania pojazdami, ale dodatkowo był pijany - w organizmie miał niemal promil alkoholu.

Tym samym skuterzysta musi liczyć się z bardzo srogą karą, bo od 1 października br. zamiast grzywny lub ograniczenia wolności, nietrzeźwy kierowca podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Sąd może także orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres nie krótszy niż 3 lata.

Do tego dochodzi również ewentualność kary pieniężnej od 5000 zł do 60 000 zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Oczywiście, cały czas mówimy o ewentualnej karze, ponieważ decyzję podejmuje sąd, ale niezależnie od kary zasądzonej przez ten niezawisły organ państwowy, zmotoryzowany zapłaci, i to dużo, za wymianę zderzaka w Maserati Levante.

Ponieważ 37-latek okazał się nietrzeźwy, ubezpieczyciel samochodu niemal na pewno wystąpi z tzw. regresem. Mówiąc inaczej, ubezpieczyciel wypłaci odszkodowanie poszkodowanemu, ale zażąda zwrotu poniesionych kosztów od sprawcy wypadku. Maserati Levante to bardzo drogie auto, a wymiana uszkodzonego zderzaka w autoryzowanym serwisie to wydatek ok. 50 000 zł.

Oczywiście koszty mogą wzrosnąć, bo do wymiany mogą być również inne części samochodu. Skuterzysta będzie musiał zapłacić z własnej kieszeni. To bardzo droga lekcja.