Ścigacz.pl

Na dwa tygodnie przed rozpoczęciem kolejnego sezonu MotoGP Ducati poinformowało, że Francesco Bagnaia przedłużył umowę i pozostanie w teamie fabrycznym Ducati Corse.

Pecco Bagnaia ma zapewnione miejsce na sezony 2023 i 2024, dzięki czemu będzie mógł skupić się na wyścigach. Jeszcze na początku ubiegłego sezonu faworytem czerwonych był Jack Miller, ale pod koniec było jasne, że to Bagnaia najlepiej radzi sobie na motocyklu Desmosedici GP. Zawodnik opublikował krótki wpis w swoich mediach społecznościowych: "Ty i ja, #DesmosediciGP, mamy wyjątkową historię, której przeznaczeniem jest trwać. Wybraliśmy siebie na wzajem dawno temu i będziemy kontynuować."

Przeczytaj również: Pecco Bagnaia - sylwetka zawodnika okiem Micka

Z przedłużenia kontraktu zadowolony jest także Gigi Dall'Igna: "Odkąd Pecco dołączył do nas w sezonie 2019, wykazywał się wielkim talentem i umiejętnością porozumienia się z Desmosedici GP, a także dostosowaniem do jazdy w każdych warunkach. Szczególnie w ubiegłym sezonie, podczas którego wykazał znaczący postęp i miał szansę powalczyć o tytuł mistrzowski. Jesteśmy przekonani, że ma potencjał, by celować z nami w tytuł mistrza świata."

Francesco Bagnaia zadebiutował w klasie królewskiej w 2019 roku. W ubiegłym sezonie zdobył 6 pole position i 4 zwycięstwa kończąc rok z dorobkiem 252 pkt. Fabio Quartararo wyprzedził go o zaledwie 26 pkt. Oczywistym jest, że w tym roku Bagnaia będzie jednym z faworytów do tytułu i pozostaje liczyć, że nie podda się presji.