Ścigacz.pl

Andrea Dovizioso i Aprilia cały czas mają się ku sobie, czego dowodzą kolejne testy z udziałem włoskiego zawodnika. Kolejna tura odbyła się na włoskim torze w Misano.

Andrea Dovizioso testował motocykl Aprilia RS-GP przez dwa dni. Głównymi punktami programu było sprawdzenie podwozia, aerodynamiki i elektroniki zarówno pod kątem udzielenia wskazówek na dalszą część obecnego sezonu jak i ewentualnych startów Doviego w sezonie 2022. O tym drugim mówi się już od wielu miesięcy, a dodatkową zachętą ma być także poprawa wyników teamu w wyścigach.

Podczas rundy w Niemczech Aleix Espargaro zajął trzecie miejsce w kwalifikacjach, a w wyścigu utrzymywał się w czołówce, choć ostatecznie dojechał do mety na siódmej pozycji. Espargaro podkreśla, że stara się jechać jak najlepiej by pomóc ekipie przyciągnąć jakiegoś szybkiego zawodnika, który pomoże w dalszym rozwoju motocykla. Począwszy od sezonu 2022 Aprilia będzie startowała jako pełnoprawny team fabryczny.

Andrea Dovizioso tak wypowiada się o kolejnej turze testów: "To były bardzo interesujące testy. Sprawdzenie motocykla na kolejnym torze było bardzo ważne dla lepszego zrozumienia go i sprawdzenia co wymaga poprawy. Testowaliśmy i zmienialiśmy wiele rzeczy by lepiej zrozumieć detale, dzięki temu mogliśmy bardziej precyzyjnie określić jak poprawić pewne rzeczy, a gdzie tracimy przez pewne zmiany. Podczas kolejnych testów będziemy mieli lepsze porównanie i przedyskutujemy nasze pomysły."

Massimo Rivola, szef Aprilia Racing, powiedział z kolei, że "Aprilia Racing podejmuje wszelkie środki potrzebne do znalezienia najlepszego rozwiązania w kwestii zawodników na sezon 2022 bez konieczności oczekiwania na wynik kolejnych testów, do których dojdzie w lipcu." Czy to oznacza, że wkrótce poznamy szczegóły odnośnie składu ekipy Aprilia Racing team na przyszły rok? Tego dowiemy się w ciągu najbliższych kilku tygodni.