Ścigacz.pl

W 2022 roku zespół jadący na motocyklach Aprilia czeka szereg zmian związanych nie tylko z jego statusem - zwalnia się miejsce dla jednego zawodnika i ruszyła machina spekulacji, kto zajmie drugi fotel w boksie. O ile władze zespołu są oszczędne w słowach, o tyle Aleix Espargaro już nie.

Przy okazji ostatnich rund MotoGP przed wakacjami Aleix Espargaro wielokrotnie powtarzał, że chce pomóc zespołowi ściągnąć szybkiego i mocnego zawodnika. Zamierza to zrobić przede wszystkim przez pokazanie, że motocykle z Noale są konkurencyjne w stawce, ale teraz wypowiedział się publicznie, co sądzi o ewentualnym angażu Doviego.

Aprilia romansuje z Andreą Dovizioso już od ponad pół roku, a włoski zawodnik sukcesywnie bierze udział w kolejnych testach. Pomimo kilku spotkań na torze, wciąż brakuje konkretnych deklaracji z obu stron. Teraz, kiedy po 7 latach współpracy z Gresini Racing ekipa wreszcie zmieni się w team fabryczny, potrzeba dobrego składu jest mocna jak nigdy dotąd.

Aleix Espargaro powiedział, że potrzebny jest mocny partner lub team satelicki, ale jednocześnie w wywiadzie dla portalu Marca dodał: "Dovizioso odbył z nami kilka testów, ale nie był zbyt konkurencyjny i nie wygląda, jakby chciał się ścigać. Jestem jego fanem, ale nie widzę go jako partnera." Na rynku pojawił się nowy wolny gracz - Maverick Vinales, który rozstał się z Yamahą. Jego los na razie nie jest przesądzony, ponieważ nadal pozostaje w grze wolne miejsce w ekipie Valentino Rossiego.

W sezonie 2021 Aprilia i Aleix Espargaro są wyjątkowo mocni, po 9 wyścigach zawodnik zajmuje 8. miejsce w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 61 punktów. Jest to pierwszy raz, kiedy hiszpański zawodnik znalazł się w pierwszej dziesiątce generalki startując na motocyklu Aprilia.