MotoGP: Dovizioso nie przed³u¿y kontraktu z Ducati! Przejdzie do Aprilii?
W czasie dzisiejszych treningów na torze Red Bull Ring pojawiła się oficjalna informacja o przyszłości Andrei Dovizioso w Ducati. Mówiąc krótko - nie będzie jej. Obie strony zdecydowały się nie podpisywać kontraktu na kolejny sezon, choć jak zapewnia manager Doviego, włoskiego zawodnika zobaczymy za rok w padoku. Czyżby w Aprilii?
Na tę decyzję czekało wiele osób związanych z MotoGP, w tym kilku zawodników, którzy nie podpisali jeszcze kontraktów na kolejny sezon. Andrea Dovizioso nie dogadał się z Ducati co do warunków swojego kontraktu i odejdzie z zespołu po tym sezonie. Paolo Ciabatti z włoskiej ekipy przekazał dyplomatycznie, że choć strony nie doszły do porozumienia, zamierzają walczyć o jak najlepsze wyniki do końca sezonu.
Najprawdopodobniej poszło po prostu o pieniądze. Przeczuwający rychły koniec kariery w MotoGP Andrea Dovizioso liczył na podwyżkę, której Ducati w trudnym pandemicznym sezonie nie chciało mu dać. Choć doświadczenie włoskiego zawodnika i jego wkład w prace nad rozwojem motocykla były nie do przecenienia, to Włosi mają w zapasie kilku zawodników, którzy powinni poradzić sobie w zespole fabrycznym, a z pewnością będą tańsi - przed Zarco i Bagnaią kilka wyścigów, w których muszą pokazac się z dobrej strony. Podobno znów otwarta jest również opcja powrotu Jorge Lorenzo.
A co z Dovizioso? Jego manager Simone Battistella zapewnia, że jego podopieczny w przyszłym roku wciąż będzie się ścigał. Może to oznaczać, że dopinany jest kolejny kontrakt. Najbardziej prawdopodobnym kierunkiem dla Doviego jest w tej chwili Aprilia. Po pierwsze przesłuchanie Andrei Iannone przez trybunał CAS w sprawie o doping przesunięto na październik, co praktycznie zamyka mu drogę do powrotu w tym sezonie. Po drugie Aprilia na pewno chciałaby mieć w swoich szeregach utytułowanego zawodnika z Włoch. Po trzecie Dovi ma wieloletnie doświadczenie w jeździe i rozwijaniu motocykla z silnikiem V4, takim samym, jak w Aprilii RS-GP.
Czy informację o przejściu Doviego do nowej ekipy dostaniemy jeszcze w ten weekend? Zobaczymy.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze