Ścigacz.pl

Na mocy aktualnego rozporządzenia MSWiA z 15 września 2022 roku i zgodnie z obowiązującym taryfikatorem mandatów, dla kierowców przekraczających dozwoloną prędkość na danej trasie o poniżej 10 km/h istnieją określone sankcje. Należy podkreślić, że kierowca może zostać ukarany nawet wówczas, jeśli przekroczenie prędkości wyniesie zaledwie 1 km/h.

Sytuacja jest kuriozalna, bo tymczasem Główny Inspektorat Transportu Drogowego informuje o "marginesie technicznym" obecnym w policyjnych urządzeniach do pomiaru prędkości. Obecnie błąd ten może wynosić około 3 km/h. Co więcej, przy ekstremalnych warunkach pogodowych lub na drogach o złym technicznym, margines ten może wzrosnąć nawet do 10 km/h!

W praktyce oznacza to, że nasze państwo może ukarać kierowcę, który przekroczył dozwoloną prędkość o 1 km/h, podczas gdy urządzenie do pomiaru prędkości może popełnić błąd nawet dziesięciokrotnie większy!

Ale problem dostrzegł też Rzecznik Praw Obywatelskich, który zaangażował się w sprawę, proponując bardziej precyzyjne i logiczne uwzględnienie marginesu błędu pomiarowego w urządzeniach używanych przez policję (od 4 do 10 km/h).

Wydawałoby się, że odpowiedź organów państwowych może być tylko jedna, tymczasem reagując na apel Rzecznika Praw Obywatelskich, MSWiA stwierdziło, że… nie widzi pilnej potrzeby wprowadzania zmian, jakie proponuje Rzecznik.

Od 2022 roku przekroczenie dozwolonej prędkości w zakresie od 1 do 10 km/h skutkuje nałożeniem mandatu na kierowcę w wysokości 50 złotych. Wychodzi na to, że policja może w majestacie prawa przyklepać mandat praktycznie każdemu zmotoryzowanemu.