tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Komentarze do: Statystyki wypadków na motocyklach w 2008
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
Komentarze 25
Pokaż wszystkie komentarze
Autor: romulus rzeszów 26.02.2009 18:22

i każdy widzę ma trochę racji, bo i jeździć po tych drogach, to jakaś masakra jest 250 to już za dużo czasami, a znowu kupować r1 albo haye to tylko na tor, choć jak się jeździ dość rozważnie to przy dużym szczęściu można uniknąć dzwona. A co do wsiadaniu na moto +1000cc zaraz po wojażach na kursyjnym yama 250 lub co najlepsze dawniejszych mz lub wsk, to też trzeba mieć poukładane. Kierowcy samochodów to oczy tak nawiasem mówiąc mają w d*** chyba a nie dookoła głowy jak głoszą naklejki, na maskach. Sam mam samochód i pewno większość nim tez jeździ motocyklistów i jest poprawa bo zdarzy sie ż e pewno właśnie oni za kólkiem zerkają n cudowne lusterko i wie o co chodzi.Ale ilu jest takich cweli co dopadło lepszej fury na 4 kołach i chce sie ścigać jeszcze. lepiej takiemu odpuścić. Hmmm co jeszcze moge napisać może to że sam nie jeżdze wyśmienicie bo parę razy miałem juz serce wgardle ale udało się , ja myśle będzie lepiej, boi więcej nas na tych wąskich drogach to mysle że będzie bezpieczniej.Bo na zachodzi jeździ notorycznie i jakoś sie tam pzryjeło ż e moto to nie tylko wcira i jazda na śiwcy jak una s czasami, ale to poprostu najmilszy środek transportu. CZasem pewnie jak pusta czarna to można przypierdolić bo jest frajda!! Oki, pozdrawiam wszystrkich motocyklisów , i tych co mają prawko i tych co nie (namawiam zrócie je, bo wtedy nie trzeba spieprzać przed tymi ćwokami, i niem niebezpicznych sytuacji. Szerokiej drogi i twradych kapsuł:))))))

Odpowiedz
Autor: loki 26/02/2009 14:43

A gdzie ma go wykorzystac?

Odpowiedz
Autor: Giemul 25.02.2009 16:11

Wszystko fajnie ....... na pewno potrzebne tylko , jakbym czegoś nie wtrącił to nie byłbym sobą . Bardzo mi się podoba bicie się w piersi , tylko.......... Autor tegoż tekstu chcąc ukazać to że my również powodujemy wypadki , nie wykazał ogólnej liczby wypadków z udziałem motocyklistów , a jedynie te przez nas powodowane .Wszystko fajniście tylko że użył w tym celu danych jakie dostarczyła mu Policja , i tu właśnie widzę lekki zgrzyt . To że Policyjne klasyfikowanie sprawców wypadków jest , lekko rzecz ujmując , czasami krzywdzące dla nas , to chyba akurat na tym forum nikogo przekonywać nie muszę. Następnym lekko ciekawym aspektem powodowania wypadków przez motocyklistów , jest stan Polski dróg , a raczej torów przeszkód . Ja rozumiem ,że dajemy często w palnik i przeginamy przepisy ale.... Może na przykładzie , będzie łatwiej : Jedziesz sobie do powiedzmy Krakowa ,środa po południu , zajebista widoczność , masz 100 % sprawny sprzęt , jesteś trzeźwiuteńki jak prawiczek . Jest średni ruch , dozwolona prędkość 90 km/h. Jedziesz te 9 dych czasem 100 może 110 w porywach jak trzeba coś wyprzedzić ( nie piszę tu specjalnie o tym że czasami 200 albo 280 bo chodzi mi o ukazanie normy , nie wyjątków ). I tak sobie jadąc wyprzedzasz sobie jak człowiek , i przy wyprzedzaniu jednego z samochodów ( masz 110 na budziku) widzisz,że na lewym pasie jest dziursko jak Berlin ( zdarza się nawet brak studzienki itp niespodzianki ) , więc korygujesz tor jazdy lekko hamujesz przednim heblem , ale trafiasz akurat na nie oznaczoną tarkę ( przefrezowany asfalt do niby naprawy drogi) , przednie koło traci stabilny kontakt z matką ziemią i dupc , Zenek leżymy . Małe piwo jak na tym się zakończy impreza , wstajesz , liczysz kasę i krew cię zalewa , ale jedziesz dalej albo dzwonisz po kumpla z dostawczakiem. Ale czasem jak leżysz , jadący z przeciwka katamaran z kierowcą niedzielnym za sterami albo panią kierownik Poczty Polskiej poprawiającą akurat fryzurkę w lusterku , wali w ciebie i zatrzymuje się na środku drogi . W nią wali 14 innych aut , 8 osób ginie , 7 jedzie na imprezę do szpitala . Klasyfikacja wypadku przez Policję ? Oczywiście - nadmierna prędkość motocyklowego szatana ! Tylko jakby ta droga była jak należy , a już nawet jak jest naprawiana , to by laby odpowiednio zabezpieczona , to tego całego zdarzenia BY W OGÓLE NIE BYŁO ! O piasku i błocie przy wyjazdach z budów , czy pasach malowanych śliską jak *** farbą już nawet nie wspominam , bo to banał .Oczywiście lekko fabularyzuję , ale chodzi mi o ukazanie problemu .Każdy z nas kto już trochę jeździ wie że powyższy tekst , nie jest opowiadaniem Science-Fiction . Tyle mojej wtyki w temat wypadków powodowanych przez motocyklistów .Są barany jeźdzący bez Prawka na sprzętach 150 konnych , których dosiadają 2-gi dzień , ale to temat na inny esej .

Odpowiedz
Autor: Fanator 26/02/2009 00:31

Jestem tego samego zdania! Wrzucić motocyklistę do worka jest bardzo prosto...w każdej postaci..czy martwej czy żywej zawsze jest ten stereotyp...pewnie pan zap..dalał i tak sie to skończyło...jakaś babka usłyszy dźwięk silnika....od razu krzyczy 200 jechał! zap..rdalał... To że ludzie wbiegają na pasy, poubierani na szaro i motor nie ma szans się często szans przed tym obronić to też tylko mit i wymigiwanie się motocyklistów...jak wiadomo wszyscy jeździmy 250 w mieście a każdy motor co wygląda za czymś ma 1500 koni:D Prawda jest taka że na polskie drogi wyjeżdżając czy samochodem czy motocyklem trzeba mieć wrażenie jakbyśmy wybierali się na wojnę! Dla porównania...to jest tragiczne w Polsce codziennie ginie więcej ludzi niż na wojnie w Afganistanie i Iraku razem:D to jest pocieszające..Ale jak ja to mowie...niemal każdy polak (teraz taka moda) musi mieć prawko na B bo to już jest modern...90% tych lasek i dresiarzy co siedzą na kursie przez rok po zdaniu egzaminu nie siadają za kółko bo kasy na paliwo nie maja albo się boją(tu tyczy się blondyneczek co kasa wpada co dzień od starych...) A potem jak już jada to sieja przesiew wśród innych uczestników dróg. Ja osobiście uważam że niestety..POLACY to kraj idotów:/ co drugi człek naszej wspaniałej narodowości jest głupcem bez wyobraźni i do tego jeb..alkoholikiem. Ja osobiście zwalczam pijaków za kierownicą i kilku osobiście udało mi się przechwycić i oddać w ręce policji:D Ja gdy wyruszam na polskie zajeb..te drogi zawsze uważam że jestem na wojnie..nawet jak ktoś do mnie dzwoni..i pyta gdzie jestem to odpowiadam że na wojnie. tyle na ten temat:D dziekuje:D

Odpowiedz
Autor: Scrooge McDuck 25/02/2009 13:45

Popieram.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Ścigacz.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Jeżeli którykolwiek z komentarzy łamie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usunięty. Uwagi przesyłane przez ten formularz są moderowane. Komentarze po dodaniu są widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadającym tematowi komentowanego artykułu. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu Ścigacz.pl lub Regulaminu Forum Ścigacz.pl komentarz zostanie usunięty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualności

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep Ścigacz

    na górę