Kolejny historyczny wy¶cig na Donington Park. Turecka flaga pierwszy raz w historii nad podium
Bieżący sezon WorldSBK jest zdecydowanie najbardziej emocjonującym, jaki pamiętam. Koniec dominacji Kawasaki. Koniec dominacji brytyjskich zawodników. Holender i Turek bohaterami weekendu wyścigowego na Wyspach.
Sobotni wyścig padł łupem młodego Holendra - Michaela Van Der Marka. Czy tym wyczynem, nabierze wiary w swoje możliwości?
And we are GOOOO!!!🚦
— WorldSBK (@WorldSBK) 27 maja 2018
What an impressive start for the @SMRWorldSBK duo!#UKWorldSBK pic.twitter.com/Zkf1RryrgS
Alex Lowes startuje z pierwszej linii, obok niego dwie Aprilie - Savadori i Laverty. Na prowadzenie wychodzi Włoch na Aprilii. Za nim ostro ciśnie Alex Lowes i doświadczony w wyścigach Leon Haslam. Stawka jest bardzo ciasna i Lowes powraca na prowadzenie. Na drugim okrążeniu, ma już prawie sekundę przewagi, a Haslam wypada z toru. Po raz kolejny możemy podziwiać wspaniałą walkę pomiędzy zawodnikami Kawasaki Racing Team. Ci Panowie idą ostro, choć bez zbędnych i przesadnych przepychanek.
Po chwili, mamy już dwie Yamahy na czele. Takiego obrazu nie mieliśmy przed oczami od lat…wielu. Lowes trzyma dobre tempo, lecz dawno nie prowadził w wyścigu, więc reszta stawki szybko "siada mu na ogonie".
One lap gone and it's @alexlowes22 who leads!✊#UKWorldSBK pic.twitter.com/N6lXVIQHJ2
— WorldSBK (@WorldSBK) 27 maja 2018
Słaba postawa Ducati przez cały weekend w Wielkiej Brytanii, o którym będą chcieli szybko zapomnieć. Fores drugi wyścig z rzędu wycofał się z rywalizacji, Rinaldi nawet nie wystartował, gdyż na linii startu, silnik odmówił posłuszeństwa.
Walka toczyła się w kilku grupach. Zawodnicy wykorzystywali każdy centymetr toru, by w połowie wyścigu ujrzeć białą flagę z czerwonym krzyżem, co oznacza nic innego, jak pojawienie się deszczu i zmianę przyczepności powierzchni toru.
Na szczęście dla zawodników, ich zespołów, jak i fanów wyścigów motocyklowych, kilkuminutowa mżawka nie zakłóciła walki o punkty i zwycięstwo.
Jonathan Rea chce powalczyć o wygraną. Tempo ma świetne i na 17. okrążeniu wychodzi na prowadzenie, zostawiając za sobą Lowesa i VD Marka. To jednak nie trwa długo, gdyż holenderski jeździec Yamahy, wyprzedza swojego kolegę z zespołu, jak również samego Jonathana Rea, by rozpocząć wielką ucieczkę.
Ostatnie okrążenia zapowiadają już kolejny, historyczny finisz wyścigu.
Toprak Razgatioglu przebija się do przodu i nie ma obaw przed walką najpierw z Lowesem, potem z panującym Mistrzem Świata. Obejmuje drugą pozycję.
Michael Van Der Mark wygrywa drugi wyścig WorldSBK na Donington Park. To jest druga wygrana w tej klasie w historii i druga wygrana Holendra od początku Mistrzostw Świata klasy Superbike. To wszystko z zaledwie jeden weeken. Ogromny wyczyn. Drugim i chyba większym zaskoczeniem, jest drugie miejsce tureckiego zawodnika Topraka Razgatioglu. 21-latek dosiada Kawasaki ZX-10RR w barwach Puccetti Racing, więc za jego sprawą, mamy na podium debiutanta, który jest zarazem pierwszym Turkiem na podium, po wyścigu WorldSBK.
Najniższy stopień pudła pozostaje na pocieszenie dla Jonathana Rea.
Czwarte miejsce dla Lowesa, za nim najszybsze Ducati, pod kierownictwiem Chaza Daviesa. Tom Sykes wygrywał na tym obiekcie w ostatnich latach, a w 15 i 16 zgarniał tu dublet. Dziś musiał pocieszyć się szóstą pozycją. Lorenzo Savadori kończy jako siódmy, po naprawdę świetnym początku wyścigu.
Ósmy Leon Camier na Hondzie, a dziesiątkę zamykają Jordi Torres na MV Aguście i Loris Baz na BMW. Francuz zaczął tracić kolejne pozycje w drugiej połowie niedzielnej rywalizacji.
W klasyfikacji generalnej liderem pozostaje Rea (245 punktów), drugi jest Davies (181 punktów), trzeci Van Der Mark (163). Czwarty Sykes (163 punkty), za nimi Melandri (136), Fores (124) i Lowes (118). Reszta jest poniżej granicy 100 punktów.
Coś mi się wydaje, że klasa Superbike może być bardziej emocjonująca, nawet od MotoGP. Zgodzicie się z tym?
Kolejny weekend WorldSBK już w dniach 8-10 czerwca w czeskim Brnie, gdzie będziemy osobiście, więc jeśli macie jakieś pytania do zawodników, piszcie śmiało pod artykułem. Polecam też śledzić nasz profil na Facebooku, gdyż lada dzień pojawi się fajna niespodzianka.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze