Wyższa moc, lepsze hamulce i wysokiej klasy zawieszenie - Kawasaki zaprezentowało nowe wcielenie modelu ZX-10R.

Po sukcesie w WSBK, z świeżo upieczonym Mistrzem Świata Jonathanem Rea, Kawasaki korzysta  dobrych wyników sportowych i wprowadza zmodernizowaną wersję ZX-10R. Poprzedni model oferował bardzo dobry stosunek osiągów i pakietów elektronicznych do ceny, w międzynarodowych testach tylko minimalnie odstając od czołówki (R1, S1000RR). Na sezon 2016 Kawasaki wprowadza sporo znaczących zmian.

Sporo poprawek wprowadzono do jednostki napędowej. Lżejszy wał korbowy z nowym wałkiem wyrównawczym, tłoki o zmienionej konstrukcji czy w końcu większe, tytanowe zawory. Dzięki zmianom uzyskano więcej mocy w dolny i średnim zakresie obrotów, ale też szybciej wchodzący na obroty silnik. Rzędówka oficjalnie osiąga 207 KM (z systemem Ram Air) mocy maksymalnej, co należy uznać za rewelacyjny wynik. Nowa "dziesiątka" od przyszłego sezonu będzie spełniać normy emisji spalin Euro4.

Moc na jezdnię pomogą przełożyć elektroniczne wspomagacze. Kontrola trakcji (S-KTRC), sportowy ABS (KIBS), launch control (KLCM), system kontroli hamowania silnikiem (KEBC) i quick shifter (KQS). Nad całością pieczę sprawować będzie jednostka sterująca IMU Bosch’a.

Największą nowością w podwoziu jest przedni, gazowy widelec marki Showa. Dodatkowo Kawasaki otrzymało monobloki Brembo M50. Motocykl jest minimalnie lżejszy dzięki przekonstruowanej ramie i tytanowemu układowi wydechowemu.

Foto: Kawasaki