Aprilia wydała oświadczenie w sprawie stanu zdrowia Jorge Martina. Choć widać poprawę, to wiadomo już, że nie ma mowy o scenariuszu, w którym zawodnik wróci do wyścigów jeszcze przed wakacjami. Zawodnik zakłada jednak wzięcie udziału w testach.

W poniedziałek Jorge Martin trafił do szpitala w Barcelonie, gdzie zbadano jego ogólny stan zdrowia. Złamania żeber zrastają się prawidłowo, a kość promieniowa zrosła się poprawnie. Największy problem stanowi kość łódeczkowata, gdzie linia złamania nadal jest widoczna, więc konieczna jest kontynuacja leczenia. Kolejna kontrola ma się odbyć za miesiąc.

Jorge Martin pojawił się ostatnio na imprezie Aprilia All Stars, gdzie przejechał na motocyklu dwa okrążenia toru Mugello. Mówił wtedy, że chciałby wrócić do ścigania jeszcze przed wakacjami. Po badaniach sytuacja uległa zmianie. Teraz Martin zakłada, że przed przerwą wakacyjną weźmie udział w testach, a do wyścigów powróci, kiedy będzie się czuł gotowy.

Czas działa na niekorzyść Martina i zespołu Aprilia, ponieważ zawodnik wydał niedawno oświadczenie, w którym wyraził chęć wczesnego zakończenia kontraktu. Nie wykluczył jednak, że da producentowi szansę się wykazać, a decyzja jest podyktowana zbliżającym się terminem, który zawarto w kontrakcie.

- Powiedzieliśmy sobie to, co mieliśmy do powiedzenia. Sytuacja jakoś się rozwiąże - mówił Martin w rozmowie ze Sky Italia. - To trudny czas, ale powoli widzę światło. Będę testował przed letnią przerwą, jednak powrócę do ścigania tylko wtedy, kiedy będę w 100 proc. sprawny - dodał.