"Doktor" wkurza s±siadów. Pozew przeciwko torowi Valentino Rossiego
Valentino Rossi jest od kilku lat właścicielem chaty marzeń - na terenie swojej posiadłości oprócz wygodnego domu posiada również piaszczysty tor wyścigowy. Nie wszystkim jednak się to podoba - jego sąsiedzi regularnie wytaczają przeciwko niemu prawnicze działa.
Tor ziemny w posiadłości "Doktora" we włoskiej Tavullii został wybudowany w 2011 roku. Trenuje na nim sam Valentino, który lubi zapraszać tam również swoich motocyklowych rywali na towarzyskie potyczki. Jest to także miejsce szkoleń - mistrz uczy tajników jazdy wyścigowej swoich uczniów z VR46 Academy.
Działanie tego typu obiektu związane jest oczywiście z ciągłym hałasem silników, a luźna nawierzchnia generuje chmury pyłu wiszącego nad okolicą. Problemy z sąsiadami zaczęły się więc od samego początku działalności toru. Odbyło się już kilka rozpraw, których wyniki są na razie pomyślne dla Rossiego.
Pod koniec roku ma dojść do kolejnej, a wniosek o tymczasowe zablokowanie działalności toru został póki co odrzucony przez miejscowy sąd. Co więcej, na obiekcie postawiono potężne lampy na kilkumetrowych słupach, których mocne światło umożliwi treningi także po zmroku. Dla wymęczonych sąsiadów "Doktora" będzie to więc kolejna gorzka pigułka.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze