tr?id=505297656647165&ev=PageView&noscript=1 Czy Marquez zostanie w Hondzie? Sprawa na ostrzu no¿a i lec± pierwsze g³owy
NAS Analytics TAG
NAS Analytics TAG
motul belka 950
NAS Analytics TAG
motul belka 420
NAS Analytics TAG

Czy Marquez zostanie w Hondzie? Sprawa na ostrzu no¿a i lec± pierwsze g³owy

Autor: Mick Fia³kowski 2023.09.30, 10:58 Drukuj

Marc Marquez postawił sprawę na ostrzu noża. Jeśli ma zostać w zespole Repsol Honda na ostatni rok swojego aktualnego kontraktu, w garażu i fabryce musi dojść do poważnego, personalnego trzęsienia ziemi. Pierwsze głowy już poleciały. Kto jeszcze nie może spać spokojnie?

O tym, że Marc Marquez może odejść do zespołu Gresini Racing, otwarcie mówi się od dawna. Nawet Ducati wprost przyznaje, że takie rozmowy mają miejsce, choć jeszcze do niedawna Włosi podkreślali, że nie ma mowy o przyjęciu Hiszpana do ich szeregów. "Gresini ma wolne Ducati i jeśli Marquez będzie je chciał, to jest jego" - Davide Tardozzi powiedział w piątek wprost hiszpańskiemu dziennikowi AS.

NAS Analytics TAG

Wygląda jednak na to, że choć rozum mówi sześciokrotnemu mistrzowi MotoGP, że powinien uciekać z tonącego okrętu, serce chciałoby być lojalne wobec marki, która dała mu możliwość zadebiutowania w królewskiej klasie i która trwała przy nim, gdy przez dwa lata walczył z potencjalnie kończącą karierę kontuzją.

Mimo sentymentów Marquez nie bał się jednak uderzyć pięścią w stół i powiedział Japończykom jasno, co muszą zmienić. Sam motocykl to jedno. Wiemy doskonale, że problemem Hondy jest brak trakcji na wyjściach z zakrętów. Nie rozwiązała go nawet specjalna rama, przygotowana przez specjalistów z niemieckiego Kalexa, dlatego źródło problemu może być tylko jedno; silnik.

Wszystko wiemy od dawna, ale wprowadzenie odpowiednich zmian, to już inna historia. Jak wiele korporacji, Honda okazała się mało elastyczna, niegotowa do zmian i za bardzo zakopana w starych przekonaniach, które przez lata dawały jej przewagę.

Obraz sytuacji na polu bitwy MotoGP zmienił się w ostatnich latach o 180 stopni, a teoria strategii biznesowej w takich sytuacjach sugeruje tylko jedno rozwiązanie. Jakie?

Najbardziej brutalne. Najzwyczajniej w świecie w Hondzie muszą polecieć głowy i nie chodzi wcale o osobiste niesnaski, a fakt, że doświadczeni, wieloletni managerowie i inżynierowie są za bardzo okopani na swoich pozycjach, uwikłani w sieci zależności i niechętni do zmiany metod, według których pracowali przez lata.

Trzeba więc ich zastąpić ludźmi z zewnątrz, którzy nie będą bali się podejmować trudnych decyzji, a jednocześnie będą mogli wprowadzić nową, świeżą metodologię pracy.

Tak się składa, że z tą biznesową teorią doskonale współgra wyścigowa praktyka, ponieważ Marquez od tygodni naciska na Hondę, aby ta zaczęła zatrudniać inżynierów z Europy, którzy potrafią nie tylko słuchać, ale też nie boją się wprowadzać zmian.

Jak wiecie, zimą Honda ściągnęła w swoje szeregi szefa technicznego z Suzuki, Kena Kawauchiego, ale nawet jego świetne relacje z Joanem Mirem nie były w stanie nic zmienić. On co prawda (przynajmniej póki co) zostaje na stanowisku, ale dzisiaj padokiem wstrząsnęła wiadomość o rozstaniu się Hondy z faktycznym numerem jeden w garażu.

Shinichi Kokubu pracował w HRC od połowy lat osiemdziesiątych, a od dekady był faktycznym numerem jeden, jeśli chodzi o wszystkie sprawy techniczne związane z projektem MotoGP. Gdy tydzień temu zabrakło go podczas Grand Prix Indii, nikt nawet nie zwrócił na to uwagi, ale gdy w piątek także nie pojawił się w garażu Repsol Hondy podczas pierwszego treningu, odnotował ten fakt najpierw Simon Crafar w oficjalnym angielskim komentarzu, a następnie kolejni dziennikarze.

Honda ostatecznie potwierdziła w rozmowie z portalem Motorsport.com, że Kokubu-san został przeniesiony do innego działu, ale sam fakt, że stało się to w połowie sezonu, przed domowym wyścigiem japońskiej marki, mówi chyba wszystko, prawda? Nie rozwiązuje to jednak wszystkich problemów.

Czy teraz większe wpływy będzie miał Kawauchi, będący jeszcze do niedawna człowiekiem z zewnątrz, czy Honda ściągnie na fotel Kokubu-sana kogoś innego? Z zewnątrz czy z wewnątrz?

Na tym nie koniec zmian. O posadę nie może być spokojny także Alberto Puig. Jak donosi Ricard Jove, Honda zaproponowała rolę managera ekipy obecnemu szefowi Aprilii, Massimo Rivioli, który przecież trafił do MotoGP z zespołu Ferrari w Formule 1.

Puig doskonale rozumie padok i wyścigi, a także świetnie spisuje się w roli mentora i łowcy talentów, z kolei jako manager zespołu nie bierze jeńców i nie nigdy nie bawi się z dziennikarzami w żadne gierki. Trudno jest nam jednak stwierdzić, jak jego pracę oceniają zawodnicy i szefostwo japońskiej marki.

Riviola może z kolei okazać się strzałem w dziesiątkę i ściągnąć razem ze sobą kilku świetnych inżynierów, dzięki którym Aprilia przechodzi ostatnio nie lada renesans.

Jeśli tak by się stało, byłoby to nie lada trzęsienie ziemi, ale czy nie nadejdzie ono za późno? Coraz więcej osób w padoku jest przekonanych, że Marquez dawno podjął już decyzję, a jego przejście do ekipy Gresini Racing to tylko kwestia czasu.

Czy tak faktycznie jest? Przekonamy się pewnie w najbliższych tygodniach, ale nawet jeśli Hiszpan odejdzie z Hondy, tak duże zmiany w jej strukturach mogą sprawić, że japońska marka wróci do gry w czołówce. Nawet, jeśli zrobi to już bez Marqueza.

W końcu jak zwykło mówić się przez lata w padoku; "Honda to Honda". Mimo skostniałej struktury Japończycy przez lata zawsze byli w stanie ugasić każdy pożar przy pomocy worków pieniędzy rzucanych w stronę działu badań i rozwoju. Nawet jeśli czasami trochę to trwało. Czy tak samo będzie tym razem?

NAS Analytics TAG


NAS Analytics TAG
Zdjêcia
NAS Analytics TAG
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze
Dodaj komentarz

Publikowane komentarze s± prywatnymi opiniami u¿ytkowników portalu. ¦cigacz.pl nie ponosi odpowiedzialno¶ci za tre¶æ opinii. Je¿eli którykolwiek z komentarzy ³amie regulamin , zawiadom nas o tym przy pomocy formularza kontaktu zwrotnego . Niezgodny z regulaminem komentarz zostanie usuniêty. Uwagi przesy³ane przez ten formularz s± moderowane. Komentarze po dodaniu s± widoczne w serwisie i na forum w temacie odpowiadaj±cym tematowi komentowanego artyku³u. W przypadku jakiegokolwiek naruszenia Regulaminu portalu ¦cigacz.pl lub Regulaminu Forum ¦cigacz.pl komentarz zostanie usuniêty.

Polecamy

NAS Analytics TAG
.

Aktualno¶ci

NAS Analytics TAG
reklama
NAS Analytics TAG

sklep ¦cigacz

    motul belka 950
    NAS Analytics TAG
    na górê