Cardo Packtalk EDGE - interkom motocyklowy nowej generacji. Czy warto przesiąść się z BOLD-a?
Interkomy motocyklowe od lat dzielą środowisko motocyklistów. Dla jednych to zbędny gadżet, który zakłóca intymną relację motocyklisty z maszyną i drogą. Dla innych - w tym również dla mnie - to jedno z najważniejszych akcesoriów, jakie można zamontować w kasku. Od 2021 roku korzystam z Cardo Packtalk BOLD i przez te kilka sezonów interkom ten niejednokrotnie ratował sytuację w trasie - zarówno podczas podróży z pasażerem, jak i jazdy w dużej grupie.
W tym roku miałem okazję sprawdzić jego następcę - Cardo Packtalk EDGE. Producent zapowiadał, że nie jest to rewolucja, a raczej dopracowana ewolucja sprawdzonych rozwiązań. Po kilku miesiącach testów mogę powiedzieć jedno: EDGE to sprzęt, który wprowadza jakość komunikacji motocyklowej na zupełnie inny poziom.
Pierwsze spotkanie - montaż i ergonomia
Cardo od zawsze dbało o wygodę użytkownika i nie inaczej jest w przypadku EDGE. Już sam montaż zasługuje na osobny akapit. Nowością jest magnetyczny system Air Mount - interkom "przyciąga się" do bazy montażowej i wskakuje na miejsce bez żadnego wysiłku. To rozwiązanie w praktyce okazuje się genialne: koniec z siłowaniem się przy zdejmowaniu urządzenia, koniec z wątpliwościami, czy zatrzask się domknął. Po prostu - klik i gotowe.
W zestawie otrzymujemy dwa mikrofony (na kablu i na pałąku), komplet okablowania, uchwyt z klipsem, mocowanie na taśmie 3M oraz przede wszystkim głośniki JBL 40 mm. Instalacja zajęła mi około 15 minut i była niemal identyczna jak w przypadku BOLD-a, ale samo spasowanie elementów i jakość wykończenia są na jeszcze wyższym poziomie.
Łączność nowej generacji - DMC 2.0
Największym atutem serii Packtalk zawsze była technologia DMC (Dynamic Mesh Communication), która eliminuje większość problemów znanych z połączeń Bluetooth. W BOLD-zie działało to znakomicie - podczas wyprawy do Kirgistanu dziewięciu motocyklistów jechało w jednej siatce komunikacyjnej i nie mieliśmy większych problemów z zasięgiem.
W EDGE Cardo wprowadziło DMC 2.0, które działa jeszcze szybciej i stabilniej. Tworzenie grupy trwa zaledwie kilka sekund, a połączenie jest bardziej odporne na zakłócenia i chwilowe przerwy w łączności. Co ważne - jeśli ktoś na chwilę wypadnie z zasięgu, np. za zakrętem w górach, interkom automatycznie ponawia połączenie, bez potrzeby manualnej ingerencji.
W praktyce oznacza to płynną, niemal bezstresową komunikację. Przy prędkościach autostradowych czy w gęstym ruchu miejskim można skupić się wyłącznie na jeździe, a nie na tym, czy interkom "złapał" kolegę z grupy.
Sterowanie głosowe i aplikacja Cardo Connect
Już w BOLD-zie sterowanie głosowe działało przyzwoicie, ale dopiero w EDGE jest naprawdę naturalne. Wystarczy wypowiedzieć komendę "Hey Cardo", by zmienić głośność, włączyć radio, odebrać połączenie czy sprawdzić status baterii. Co ważne - system działa również przy dużym hałasie, np. w kasku szczękowym przy 120 km/h.
Do tego dochodzi aplikacja Cardo Connect, która nie tylko pozwala na aktualizację oprogramowania "over-the-air", ale także oferuje szerokie możliwości personalizacji - od ustawienia equalizera po konfigurację grupy DMC. To intuicyjne narzędzie, które realnie ułatwia codzienne korzystanie z interkomu.
Dźwięk JBL - audio na poziomie premium
Kiedy w 2019 roku Cardo ogłosiło współpracę z JBL, wielu motocyklistów uznało to za marketingowy chwyt. Jednak już w BOLD-zie różnica była odczuwalna - głośniki JBL grały lepiej niż jakiekolwiek wcześniejsze interkomy, z których korzystałem.
W EDGE mamy do czynienia z kolejnym krokiem naprzód. Brzmienie jest jeszcze pełniejsze, bas mocniejszy, a wokale czytelniejsze. Muzyka w kasku wreszcie nie brzmi jak z taniego radia turystycznego, ale jak ze słuchawek średniej klasy.
Równie ważna jest czystość rozmów - nawet przy wyższych prędkościach głos rozmówcy pozostaje klarowny, bez przesterów i "metalicznego" efektu.
Nowoczesny standard Bluetooth i szybkie ładowanie
EDGE wykorzystuje Bluetooth 5.2, co przekłada się na lepszą stabilność połączeń z telefonem, nawigacją czy innymi interkomami. Możemy jednocześnie sparować dwa urządzenia i korzystać z nich równolegle, np. słuchając muzyki z telefonu i odbierając komunikaty z nawigacji.
Dodatkowo można też połączyć interkom innej marki i włączyć go w całą grupę. Co prawda wymaga to wprawy i nie do końca jest łatwe, ale możliwe do wykonania. Najważniejsze jest jednak to, że kiedy uda się połączyć wszystko w całość - działa to naprawdę przyzwoicie.
Można też podłączyć kamerkę sportową i rejestrować rozmowy całej grupy podczas jazdy. Rozwiązanie to jest ciekawe, choć nie do końca spełnia moje oczekiwania - zarejestrowany dźwięk jest filtrowany i pozbawiony wszelkich odgłosów z zewnątrz. Można jednak obejść ten problem: GoPro, po połączeniu z zestawem słuchawkowym, nagrywa dwie ścieżki dźwiękowe, więc w postprodukcji można pobawić się nakładaniem jednej na drugą, aby efekt brzmiał naturalnie.
Czas pracy na baterii
W kwestii baterii EDGE oferuje podobne osiągi jak BOLD - około 13 godzin pracy w trybie DMC i jeszcze więcej przy oszczędnym korzystaniu z Bluetooth. W praktyce oznacza to, że spokojnie możemy spędzić cały dzień w siodle, być połączeni z grupą i dodatkowo słuchać muzyki.
Nowością, która szczególnie przypadła mi do gustu, jest ładowanie przez USB-C z funkcją szybkiego doładowania. Wystarczy 20 minut, by interkom zyskał kilka godzin pracy - genialne rozwiązanie, kiedy zapomnimy po całym dniu podłączyć sprzęt do ładowania lub gdy podróż niespodziewanie się wydłuży. Wystarczy kabel USB-C i powerbank - interkom gotowy jest do dalszej jazdy w mgnieniu oka.
Obsługa
Korzystanie z Cardo EDGE wymaga od użytkownika odrobiny zaangażowania. Wszystkie operacje wykonujemy przy pomocy trzech przycisków oraz rolki. Aby w pełni wykorzystać potencjał interkomu, trzeba zapoznać się z instrukcją i poznać kombinacje przycisków odpowiedzialnych za poszczególne funkcje.
Nie jest to bardzo trudne, ale wymaga chwili uwagi. Dla osób, które wcześniej korzystały już z interkomów Cardo, przesiadka z wcześniejszych modeli na EDGE nie będzie zaskoczeniem - obsługa pozostaje bardzo podobna.
EDGE kontra BOLD - czy warto się przesiadać?
To pytanie, które zadawałem sobie przed testami. Po kilku miesiącach odpowiedź jest dla mnie jasna: tak, warto. Packtalk BOLD to świetny interkom, który wciąż dobrze spełnia swoją rolę, ale EDGE to urządzenie szybsze, wygodniejsze i bardziej dopracowane.
Różnicę czuć już przy pierwszym użyciu: magnetyczny montaż, błyskawiczne łączenie grupy DMC, wyraźnie lepszy dźwięk, sterowanie głosowe, które faktycznie działa - to wszystko sprawia, że przesiadka jest jak zmiana z dobrego motocykla turystycznego na jego nowszą, bardziej dopracowaną wersję.
Podsumowanie
Cardo Packtalk EDGE to interkom klasy premium, który spełnia obietnice producenta. Jest wygodniejszy w obsłudze, lepiej brzmi, działa stabilniej i oferuje funkcje, które realnie poprawiają komfort i bezpieczeństwo jazdy.
Nie jest to tani sprzęt - cena zdecydowanie plasuje go w segmencie premium - ale jeśli motocykle są dla Was czymś więcej niż tylko środkiem transportu, jeśli podróżujecie w grupie, z pasażerem albo chcecie po prostu mieć pewność, że interkom nie zawiedzie w krytycznym momencie - EDGE to najlepszy wybór na rynku.
- Plusy: DMC 2.0, dźwięk JBL, Air Mount, szybkie ładowanie USB-C, stabilność łączności
- Minusy: cena - ale adekwatna do możliwości


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze