Bez De Puniet w Jerez
Francuz Randy de Puniet nie weźmie udziału w dwudniowych testach MotoGP, które za tydzień odbędą na hiszpańskim torze w Jerez de la Frontera.
Jak poinformowała oficjalna strona MotoGP, zawodnik włoskiego zespołu LCR Honda postanowił w pełni wyleczyć kontuzję nadgarstka, która trapiła go od czasu upadku w wyścigu o Grand Prix San Marino. W tej chwili De Puniet korzysta ze specjalnego usztywnienia prawej ręki, ale już za dwa tygodnie planuje wrócić do intensywnych treningów.
Decyzja Francuza wydaje się nieco kontrowersyjna w obliczu ostatnich zmian przepisów i wprowadzenia jednego dostawcy opon. Ekipa LCR Honda po raz pierwszy przetestowała co prawda ogumienie Bridgestone podczas dwudniowych testów w Walencji pod koniec października, ale na suchym torze De Puniet przejechał jedynie 80 okrążeń i był o ponad sekundę wolniejszy niż najszybszy, Casey Stoner.
Włoski zespół jako jedyny skład Hondy w MotoGP korzysta z zawieszenia Ohlins (pozostałe ekipy używają zawieszeń Showa), a do tego model RC212V bardzo często sprawiał zawodnikom problemy podczas testów i Grand Prix na torze w Jerez. Wydaje się więc, iż dane zdobyte podczas testów w Andaluzji mogłoby być bardzo cenne i przydatne.
Niewiadomo czy w Jerez Francuz otrzymałby do swojej dyspozycji nowy, przyszłoroczny model RC212V, dlatego jego decyzja może okazać się słuszna, ale biorąc pod uwagę jego tegoroczne wyniki, Randy powinien wykorzystywać każdą okazję do jazdy.
Po bardzo kontrowersyjnym opuszczeniu fabrycznego zespołu Kawasaki i dołączeniu do prywatnego teamu LCR Honda, De Puniet niezbyt dobrze radził sobie na połączeniu Hondy z oponami Michelin i zakończył sezon na odległej, piętnastej pozycji. Po raz kolejny Francuz był z kolei w czołówce jeśli chodzi o zawodników najczęściej zaliczających upadki.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze