Ścigacz.pl

Jeden z najbardziej uroczych i legendarnych motocykli na rynku doczekał się aktualizacji w związku z nadejściem normy emisji spalin Euro 5. Zmiany są znaczące i przede wszystkim - na plus. Oto nowa Honda Monkey.

Honda Monkey powróciła z martwych w 2018 roku, a teraz producent poinformował o aktualizacji motocykla, która jest dość znacząca dzięki wejściu w życie normy emisji spalin Euro 5. Choć charakter motocykla został zachowany, to zmieniło się jego serce. Na pokładzie pojawił się nowy, chłodzony powietrzem silnik o pojemności 124 cm3, który generuje maksymalną moc 9,4 KM. Maksymalny moment obrotowy wynosi 11 Nm. Przy okazji zmiany silnika pojawiła się także nowa skrzynia biegów, która ma pięć przełożeń zamiast czterech. Mała Honda może rozpędzić się do 91 km/h, a przynajmniej tak deklaruje producent.

Stalowa rama została poprawiona tak by zapewnić większą sztywność. Z przodu znajduje się widelec typu upside-down, który ma 100 mm skoku, a z tyłu są dwa amortyzatory o skoku 102 mm. Prześwit motocykla wynosi 175 mm, co jest całkiem dobrym wynikiem jak na takie maleństwo. Honda Monkey porusza się na kołach o średnicy 12 cali, co jest kompromisem pomiędzy komfortem i osiągami. Masa motocykla z płynami i paliwem to zaledwie 104 kg, a siedzisko umieszczono na wysokości 775 mm. W katalogu akcesoriów pojawi się nowość w postaci tylnego bagażnika, który sprawi, że motocykl będzie bardziej praktyczny.

Nowa Honda Monkey będzie dostępna w trzech kolorach - Pearl Glittering Blue, Banana Yellow oraz Pearl Nebula Red. Cena motocykla w Polsce ma wynosić 18 200 złotych.