18 mandatów i 3000 z³ na raz. Ten kierowca zdecydowanie nie ogarn±³...
Ukraiński kierowca, który prowadził należącą do polskiej firmy ciężarówkę, natrafił w Lubinie na kilka odcinkowych pomiarów prędkości. Niewłaściwie zinterpretował znaki podwyższające dopuszczalną prędkość i w rezultacie zgarnął pokaźny plik 18 mandatów za prawie 3 tysiące zł.
Kierowcom zawodowym również zdarzają się poważne wpadki. Ukrainiec kierujący polską ciężarówką nie zwrócił uwagi, że ustawione na niektórych ulicach Lubina znaki podwyższające dopuszczalną prędkość do 70 km/h dotyczą wyłącznie pojazdów o masie do 3,5 tony. Wielokrotnie pokonywał ten odcinek z prędkościami nawet 87 km/h, a jego dokonania za każdym razem rejestrował fotoradar systemu CANARD.
Kierowca dostał w końcu wezwanie do delegatury Generalnej Inspekcji Transportu Drogowego, gdzie wręczono mu 18 mandatów karnych na łączną kwotę 2800 zł. Czasem warto wolniej jechać, a szybciej czytać.
Komentarze 4
Poka¿ wszystkie komentarzeOd kiedy ukraiñski kierowc± to zawodowiec. I sk±d mia³ wiedzieæ ¿e to podwy¿szenie prêdko¶ci go nie dotyczy. Powód jest prosty. Jak wiêkszo¶æ Ukraiñców najzwyczajniej kupi³ prawo jazdy. Sam je¿d¿ê...
Odpowiedznie ma czego¶ takiego jak przekroczenie prêdko¶ci na odcinku...
OdpowiedzGdzie w Lublinie s± odcinkowe pomiary prêdko¶ci ... ?
OdpowiedzA nieraz warto wolniej czytaæ i dok³adne pisaæ. To zdarzy³o siê nie w Lublinie a w Lubinie jak ju¿ dobrze napisane w dalszej czê¶ci tekstu oraz nie na kilku odcinkach, no chyba, ¿e pisz±c dwa ...
Odpowiedz", ¿e pisz±c dwa" -", ¿e pisz±c kilka"
Odpowiedz