Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 6
Pokaż wszystkie komentarzeróżnica pomiędzy Vale Stoner, a Vale Marquez jest taka, że Vale walczył bezpośrednio ze Stonerem o tytuł... tu MM nie walczył o nic w zasadzie (i nie chodzi tutaj o to, że powinien mu ustąpić miejsca, wręcz przeciwnie). Mam nadzieję, że ten gówniarz już nic nigdy nie wygra... ma chłopak talent, to trzeba mu przyznać, ale posługiwać się zasadą "psa ogrodnika" (dla tych co nie wiedzą: sam nie zeżre i drugiemu nie da)... przykre...
OdpowiedzBrniesz w ślepą uliczkę, wygrana MM nie dawała Rossiemu kompletnie nic. Drugie miejsce Lorenzo i 4 Rossiego, to nadal Lorenzo jest Mistrzem Świata. MM miał dojechać na jak najlepszym miejscu, poza tym skąd wiesz, że nie miał jakiejś kontuzji po ostatnim upadku?
OdpowiedzBardzo się mylisz. Co do zasady MM93 walczy o tytuł, ale jeśli jego zdobycie nie jest możliwe to walczy o jak największą obecność w mediach, bo jego robota jest w takim samym stopniu reklamowa, co sportowa. Gdyby w tym cyrku chodziło tylko o tytuł mistrza, to na cholerę jest tam cała reszta stawki? Przecież z 24 zawodników aż 23 mistrzem nie zostanie. MM93 zrobił swoją robotę, ekipa Repsol Honda nie schodziła z czołówek gazet na całym świecie ;) Nikt nie płaci zawodnikom Grand Prix aby odpuszczali, dlatego tez nikt nie przepuścił Rossiego w Walencji, tylko on musiał sobie sam wszystkich wyprzedzić.
OdpowiedzNareszcie jeden mądry głos w tym domu wariatów...
OdpowiedzKilku go przepuściło, ale to jest tajemnicą poliszynela. Ale co do marketingu masz racje 2 Hondy za 1 Yamahą na mecie wyścigu, to jest dobra pożywka, można łatwo przekuć to na pozytyw, że ścigamy przeciwnika, trochę nam brakuje, ale się nie poddajemy.
Odpowiedz