Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
"...Zapamiętajcie raz na zawsze - jest to moja **** i to MNIE będzie szczypać jak się zedrze o asfalt! Wolna wola kto w czym lata..." może i tak, nie można sięz tym nie zgodzić, lecz przez takie zachowanie, moim zdaniem nieodpowiedzialne, zmienia się sposób postrzegania, nawet normalnych motocyklistów, przez ludzi jeżdzących jak idioci po mieście, na ścigach, w klapkach, zmienia się sposób w jaki postrzegany jestem ja, jak i reszta motocyklistów, określenia nereczka czy samobójca czasem bywają obraźliwe. Kontynuując tok rozumowania autora, można srać sobie na talerz w restauracji bo ... to twój talerz i nikomu nie powinno to przeszkadzać, dość derastyczne porównanie, ale cóż. Są w cywilizowanym społeczenstwie pewne normy, wzorce zachowań oparte na obyczajach, tradycji, religii czy też zwyklym wychowaniu, które się utarly i łamanie ich, w tym przypadku jazda w klapkachm trampach czy innych sofixach na motorze będzie zawsze i uważam to za pozytywne zjawisko, odbierana negatywnie. Podsumowując może i **** autora, ale opinia o nas wszystkich.