Zero Motorcycles przenosi centralę do Europy. W Kalifornii zostaną tylko inżynierowie
Producent motocykli elektrycznych Zero Motorcycles poinformował, że zamierza przenieść swoją kwaterę główną do Europy. Dotychczas firma działała w Scotts Valley, w stanie Kalifornia. Producent podaje, że Europa stała się głównym rynkiem zbytu, dlatego postanowił zmienić kod pocztowy.
Zero Motorcycles wystosowało komunikat prasowy, w którym informuje, że główne funkcje związane z zarządzaniem marką będą przeniesione do Europy. W USA pozostaną działy badań i rozwoju oraz opracowania produktów. Dzięki temu Zero chce przyspieszyć swój rozwój. Wybór Holandii wcale nie dziwi, ponieważ znajduje się tam jeden z najpopularniejszych portów, a mowa o Rotterdamie.
Zero wyjaśnia, że choć polityka celna USA nie należy do najbardziej przyjaznych, to nadal będzie rozwijać swoją obecność na tamtejszym rynku. To właśnie w USA pozostawi pracowników odpowiedzialnych za tworzenie nowych produktów i ulepszanie obecnych. Firma może też liczyć na dodatkowy zastrzyk gotówki, ponieważ główny udziałowiec ma wpompować 50 mln dolarów, które pomogą w zapowiadanych zmianach.
Co to wszystko oznacza w praktyce? Najprawdopodobniej Zero pozostawi swoją fabrykę w Stanach Zjednoczonych, która jest odpowiedzialna za produkcję większości modeli. Jednak w 2024 r. produkcja modeli SR/S i SR/F została przeniesiona na Filipiny. Motocykle z tej fabryki trafiają m.in. do Europy i Azji. Zero współpracuje także z Hero MotoCorp w Indiach i produkuje motocykle trialowe w Chinach.
- Od ponad 2 dekad Zero jest liderem w segmencie motocykli elektrycznych. Europa nadaje tempo elektrycznej transformacji, dlatego przeniesienie kwatery głównej do Holandii pozwoli nam na szybszą reakcję na oczekiwania klientów, a także wzmocni globalne działania. Chodzi o skupienie, dyscyplinę i pewność, że jesteśmy liderem transformacji w segmencie motocykli - powiedział prezes Zero Motorcycles, Sam Paschel.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze