Ścigacz.pl

"Petronas Edition" to kozacka Yamaha YZF-R1 na 46 lecie głównego sponsora satelickiej ekipy w MotoGP, w której w przyszłym roku pojedzie legendarny zawodnik z numerem 46, kosztująca równe 46 tysięcy euro. Liczba dostępnych egzemplarzy? Oczywiście 46!

Zespół Petronas SRT Yamaha wszedł do MotoGP w sezonie 2019 i zrobił to z dużym hukiem. Głównie za sprawą kapitalnych występów młodziutkiego debiutanta Fabio Quartararo ekipa zdobyła 6 pole position, 7 podiów, mistrzostwo zespołów prywatnych i tytuł dla kierowcy spoza ekip fabrycznych. Początek tego sezonu również był obiecujący - Faio wygrał dwa pierwsze wyścigi w Jerez i choć kolejne rundy nie przyniosły sukcesu, nadal pozostaje na szczycie klasyfikacji generalnej.

Takie osiągnięcia w MotoGP możliwe są nie tylko dzięki wsparciu Yamahy, która w tym sezonie dostarczyła obu zawodnikom motocykle w specyfikacji 2020, ale również, a może przede wszystkim, dzięki ogromnym pieniądzom. Tutaj źródłem jest malezyjski koncern naftowy Petronas, któy użyczył nie tylko nazwy i funduszy, ale też charakterystycznych "morskich" barw, będących nawiązaniem do podmorskich odwiertów.

Petronas obchodzi w tym roku 46-lecie założenia, a w przyszłym sezonie do sponsorowanej przez niego ekipy dołączy słynny Valentino Rossi, również z numerem 46. Yamaha postanowiła uczcić tę sytuację, wypuszczając specjalną edycję modelu YZF-R1, zbudowaną we współpracy z austriackim wyścigowym oddziałem Yamaha Austria Racing Team (YART).

Jest to maszyna w specyfikacji torowej, która oprócz charakterystycznego malowania, zyskała wiele dodatków rodem z MotoGP, które upodabniają ją do ekstremalnej M1. Są to m.in. karbonowe owiewki i skrzydełka, specjalnie uformowany zbiornik paliwa oraz przycięty tył. Dodatkowe wyposażenie wyścigowe to m.in. specjalne sety, przepustnica, jednostka ECU, widelec Ohlins FGRT i amortyzator TTX oraz tego hamulce Brembo z zaciskami GP4-RX tarczami T-Drive. Do tego aluminiowe koła Marchesini obute w ogumienie oficjalnego dostawcy MotoGP - Michelina.

Podążając za "rocznicową" liczbą 46, dokładnie tyle egzemplarzy będzie dostępnych dla chętnych na zakup tej torowej perełki. Jej cena to oczywiście 46 tysięcy, niestety euro, więc mniej więcej 200 tysięcy zł. W komplecie otrzymacie dedykowany kask KYT, zestaw firmowej odzieży oraz wejściówkę VIP na wybrany wyścig MotoGP.