Warszawa: trwa obława na pijanego motocyklistę. Wybił szybę w radiowozie i nawiał
Sceny niczym z filmu akcji rozgrywają się właśnie na warszawskich Włochach. Policja tropi motocyklistę, który wybił szybę w radiowozie i uciekł w kajdankach.
Scena jak z filmu akcji. Policja zatrzymuje motocyklistę do kontroli. Funkcjonariusze nabierają podejrzeń i każą kierowcy dmuchać w alkomat. Wynik: 1,5 promila. Mężczyzna zostaje zakuty w kajdanki i trafia na tylną kanapę radiowozu. Ma czekać na drugie badanie.
Zatrzymany ma jednak inne plany. Wykorzystuje nieuwagę policjantów, wybija szybę w radiowozie i ucieka w kajdankach. Policjanci nie nadążają, wzywają posiłki i psy tropiące. W ruch idzie cała machina organów ścigania. Co z tego wyniknie, jak to się skończy? Czekamy.
Komentarze 2
Pokaż wszystkie komentarzeHahahahaha pijany 1.5 promila! w kajdankach uciekl policji, bez kitu, 99% ludzi w tym stanie z kajdankami skutymi z tyłu nie przebiegło by 20 metrów nie wywracając się. Tam podejrzewam że na pewno...
OdpowiedzTo jakaś nowa komedia?
OdpowiedzTak, pt. ''Zlapali go i uciekl''
Odpowiedzale złapali go w koncu? czy nie hahaha
Odpowiedz