Ścigacz.pl

Do skrajnie niebezpiecznej sytuacji doszło przy wjeździe na jedną ze stacji paliw przy autostradzie A2. Pijany kierowca samochodu z impetem uderzył w jedno z urządzeń technicznych.

Takie sytuacje zawsze niosą ze sobą ogromne ryzyko. Niejeden wypadek z dala od stacji benzynowej kończy się pożarem samochodu, tutaj, z uwagi na miejsce, zagrożenie było ogromne.

Do zdarzenia doszło 2 października na terenie Miejsca Obsługi Podróżnych Chociszewo przy autostradzie A2. Kierujący mercedesem uderzył w urządzenie odpowietrzające paliwo. Ponieważ była to strefa zagrożenia wybuchem, konieczne było wezwania specjalistycznych jednostek straży pożarnej. Jeśli na skutek uderzenia doszłoby do rozszczelnienia układów odpowietrzenia, stacja mogłaby wylecieć w powietrze.

Policjanci, którzy przyjechali na miejsce stwierdzili, że sprawca kolizji jest nietrzeźwy. Ich przypuszczenia potwierdziło badanie alkomatem - mężczyzna miał 1,5 promila alkoholu. Zatrzymano mu prawo jazdy, a jego sprawą zajmie się sąd. Za jazdę pod wpływem alkoholu grożą mu dwa lata więzienia, jeśli okaże się, że kolizja mogła zagrażać życiu lub zdrowiu osób znajdujących się na stacji, sąd może wymierzyć dodatkowo nawet trzy lata pozbawienia wolności.