Ścigacz.pl

Po miesiącach oczekiwania, przedsezonowych testach i zmianach w kalendarzu wyścigów fani Mistrzostw Świata Superbike doczekali się wreszcie rozpoczęcia sezonu 2021. Pierwsza runda tym razem rusza na MotorLand Aragon, pod patronatem Pirelli.

Razem z najmocniejszymi klasami swój sezon rozpoczynają zawodnicy startujący w ramach World Supersport 300. To pierwszy raz od 2017 roku, kiedy klasa WorldSSP300 startuje razem z World Supersport i World Superbike już na początku sezonu. W stawce pojawi się między innymi broniący tytułu mistrzowskiego Jeffrey Buis, który pojedzie w barwach MTM Kawasaki. Poważnym przeciwnikiem dla Buisa jest Bahattin Sofuoglu z Biblion Yamaha Motoxracing, który w ubiegłym roku wygrał wyścig w Aragonii. Na polach startowych pojawi się także Koen Meuffels, zespołowy kolega mistrza świata, który również stanął na podium klasyfikacji generalnej. Do gry dołącza Marc Garcia, który w 2017 roku wywalczył tytuł mistrzowski w WorldSSP300 oraz Ana Carrasco, która triumfowała w sezonie 2018. Obecność mistrzowskiej trójki powinna zagwarantować ogrom emocji.

W sezonie 2020 zwycięzcą w klasie World Supersport był Andrea Locatelli, który przeszedł do World Superbike i tym samym dla innych zawodników otworzyła się droga do mistrzostwa. Podobny ruch wykonał Lucas Mahias, który w ubiegłym roku był drugi. W stawce pozostaje jednak Philipp Oettl. Niemiecki zawodnik zakończył sezon 2020 na najniższym stopniu podium. Będzie mu partnerował Can Öncü. Locatelli zostanie zastąpiony przez Stevena Odendaala. Do cyklu World Supersport powracają także Randy Krummenacher i Federico Caricasulo. Na tytuł cały czas liczy Jules Cluzel. Pojawi się także polski akcent w postaci Pawła Szkopka, który po 16 latach powraca do startów w pełnym cyklu World Supersport. Szkopek pojedzie w barwach Yamaha MS Racing, a jego partnerem ma być Marc Alcoba. Mocnym koniem sezonu 2021 może być Dominique Aegerter, który jest tegorocznym debiutantem klasy Supersport.

W World Superbike wszystkie oczy będą zwrócone przede wszystkim w kierunku boksu Kawasaki, gdzie ponownie wystartuje Jonathan Rea. Zawodnik ma już na koncie tytuły mistrzowskie, ale teraz myśli o czymś zupełnie innym - chce zdobyć setne zwycięstwo. Jak sam przyznał, jest to cel, który siedzi mu w głowie, ale jednocześnie zdaje sobie sprawę z tego, że jego realizacja nie będzie łatwa. Zarówno we Francji jak i w Portugalii nie był w stanie osiągnąć tego wyniku. Rea ma na koncie 99 zwycięstw w klasie Superbike - to o 40 więcej niż Carl Fogarty. Jednocześnie podchodzi z dystansem do kolejnego sezonu mając za plecami zawodników startujących na Ducati, a są nimi Scott Redding, Chaz Davies i Michael Rinaldi. Redding postawił sobie za cel zrobić wszystko by zdobyć tytuł mistrzowski. Zawodnik Aruba.it Racing - Ducati twierdzi, że pomoże mu w tym doświadczenie zdobyte w sezonie 2020. Przyznał, że ma konkretny cel i zaryzykuje wszystko by go zrealizować. Alvaro Bautista z kolei uważa, że nowa Honda CBR1000RR-R ma wszystko, czego trzeba by zdobyć tytuł mistrzowski. Podobnego zdania jest jego zespołowy kolega - Leon Haslam. W grze oczywiście są również Yamaha i BMW. Ekipy z jednej strony są pewne swoich maszyn, ale z drugiej - zachowują powściągliwość w zapowiedziach.

Harmonogram rundy znajdziecie na www.worldsbk.com, a wyścigi będą transmitowane na kanałach Eurosportu.