Ścigacz.pl

Wyścigi motocyklowe to nie tylko wzloty, ale również upadki. Organizatorzy cyklu Mistrzostw Świata Superbike przedstawili statystyki dla wszystkich klas z 13 rund sezonu 2021.

Jak wyglądała walka z prawami fizyki w sezonie 2021? Łącznie doszło do 632 wypadków, w tym 159 w klasie Superbike, 197 w Supersport, 220 w Supersport 300 i 56 w Yamaha R3 European Cup. W najmocniejszej klasie zawodnicy upadali średnio 12 razy na rundę, a w Supersport - 16 razy na rundę, przy czym druga klasa miała 1 rundę mniej. W Supersport 300 średnia wynosiła 28 upadków, ale rund było 8. Co ciekawe, oznacza to spadek o 4 zdarzenia w stosunku do sezonu 2022. W Superbike odnotowano spadek o 2 wypadki, a w Supersport wzrost o 1.

W World Superbike najczęściej leżał Alvaro Bautista z TEam HRC, który wypadł z toru 12 razy, na drugim miejscu był Lucas Mahias z liczbą 11 wypadków, a na trzecim wylądowali Garrett Gerloff i Kohta Nozane z wynikiem 10 zdarzeń. Najbardziej ostrożny był Isaac Vinales, który wypadł z toru tylko raz. Jako ciekawostkę podano również liczbę upadków dwóch najmocniejszych zawodników tego sezonu i tu lepiej wypadł Toprak Razgatlioglu, który zaliczył tylko 3 gleby, a Jonathan Rea ma na koncie 6 zdarzeń.

W Supersport najbardziej wypadkowy był Niki Tuuli z wynikiem 13 upadków. Na drugim miejscu znaleźli się Raffaele De Rosa i Alvaro Bautista z wynikiem 12 upadków. Federico Caricasulo, Can Öncü i Vertti Takala upadali po 10 razy. Mistrz Świata Supersport - Dominique Aegerter - wypadł z toru tylko raz.

Rundą, podczas której doszło do największej liczby wypadków była ta na torze Misano, gdzie zawodnicy upadali aż 89 razy - 11 w Superbike, 37 w Supersport i 35 w Supersport 300. Najmniej upadków miało miejsce na argentyńskim Circuito San Juan Villicum i było ich zaledwie 13. Największe wyzwanie stanowił przeprofilowany zakręt numer 10 na torze w Barcelonie, gdzie łącznie doszło do 23 wypadków.