Ucieczka przed policją - coś poszło nie tak
Go, go, go!
Ciekawe, na co liczył gość, który na filmie wrzucił wlepę na jadący radiowóz. Że nic się nie stanie i nikt nie zwróci na to uwagi? Wiemy, że w USA policja włącza sygnały kiedy zobaczy babcię przechodzącą przez jezdnię w niedozwolonym miejscu, więc tutaj było raczej pewne, że rozpocznie się pościg.
Niestety, coś poszło nie tak, motocyklista nie wyhamował przed wysepką, zaliczył glebę, wygiął kierownicę i... i tutaj zaczyna się prawdziwa zabawa. Motocykl nie odpala i jego kierowca prosi kumpli o pomoc, po czym łapie się zadupka innych motocykli, które go holują. Pościg trwa nadal, więc kierowca porzuca swój sprzęt, wsiada na tylne siedzenie motocykla kumpla i ucieka. Komentarze? Są do Waszej dyspozycji.


Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzeGościu jest biały więc gliny mu łba nie odstrzeliły ;-/
Odpowiedz"I don't STOP for cops" i wszystko jasne. NA posterunku będą mieli kolejne trofeum, a jeden idiota będzie sobie musiał skombinować nowe kółka do jeżdżenia. W życiu nie zrozumiem po co mu to ...
OdpowiedzNajczęściej, przy aż tak głupiej ucieczce sprawa jest głębsza... Spotyka się narkotykowych kurierów, którzy czują się nieuchwytni mając szybką sportową maszynę...
Odpowiedz