Ścigacz.pl

W ostatni weekend września odbyła się kolejna runda Mistrzostw Świata Superbike, podczas której Alvaro Bautista przeżył chwile grozy. Toprak Razgatlioglu zmniejszył stratę do obrońcy tytułu. W klasie Supersport ponownie bezkonkurencyjny był Nicolo Bulega, który ma już zapewniony awans do Superbike w barwach Ducati.

W sobotnich kwalifikacjach klasy Superbike najszybszy był Jonathan Rea, który zdobył pole position z czasem 1'47,973 i był jedynym zawodnikiem z rezultatem poniżej 1'48,000. Pierwszy rząd uzupełnili Alvaro Bautista i Toprak Razgatlioglu, więc zapowiadał się mocny start. Pierwszy wyścig był bardzo emocjonujący, ponieważ Toprak Razgatlioglu zbliżył się do Bautisty na odległość 20 punktów.

Po starcie na prowadzenie wysunął się Jonathan Rea, z którym walczył Bautista. Zawodnik Ducati wypadł z toru na 6. okrążeniu, ale wrócił do walki. Na ostatnim okrążeniu był w punktach, ale znów zaliczył upadek i ostatecznie nie zdobył żadnego punktu. O zwycięstwo walczyli Rea i Razgatlioglu, ale za nimi był jeszcze Michael Ruben Rinaldi i to właśnie on pogodził dwóch zawodników zdobywając pierwsze od 2 lat zwycięstwo. Toprak Razgatlioglu zajął 2. miejsce, a Jonathan Rea stanął na najniższym stopniu podium.

Niedziela stała pod znakiem odrabiania strat przez Alvaro Bautistę. W pierwszej połowie wyścigu Superpole najmocniejszy był Jonathan Rea, który prowadził przed Alvaro Bautistą i Toprakiem Razgatlioglu. Zawodnik Ducati zdobył prowadzenie dopiero na 6. okrążeniu, ale Rea był w stanie odpowiedzieć w zakręcie numer 1. Na kolejnym okrążeniu wydarzyła się podobna sytuacja i Rea znów odpowiedział. Dopiero na ostatnim okrążeniu zawodnik Ducati zdobył prowadzenie po tym, jak Rea wyjechał szeroko w zakręcie numer 12. Na 3. miejscu tym razem był Toprak Razgatlioglu.

Drugi wyścig Superbike to znów doskonały start Kawasaki, chociaż na 2. okrążeniu prowadzenie przejął Andrea Locatelli. Szybko jednak wyprzedził go Bautista, który rzucił się do ucieczki. Za jego plecami walczyli Rea, Razgatlioglu i Locatelli. Zawodnicy Yamahy okazali się mocniejsi i Rea dotarł do mety na 4. miejscu. Locatelli nie cieszył się długo walką o podium, bo na 15. okrążeniu musiał zjechać do pit lane z powodu problemów technicznych z motocyklem. To sprawiło, że stawka przesunęła się, a na podium wskoczył Michael Ruben Rinaldi.

W klasie Supersport rządził Nicolo Bulega, który był najszybszy w kwalifikacjach i w obu wyścigach. W sobotę zawodnik Ducati zaliczył atomowy start, co już na 2. okrążeniu dało mu przewagę 1,6 s nad Yarim Montellą. Stefano Manzi wyprzedził Federica Caricasulo, ale już na otwierającym okrążeniu miał stratę 1,7 s do lidera. Ten jednak nie dawał za wygraną i postanowił odzyskać miejsce na podium. Do walki dołączyli też Schroetter, Huertas, De Rosa i van Straalen. Na 10. okrążeniu Manzi dojechał do Montelli i wyprzedził go, ale nie cieszył się tym długo, bo na 13. okrążeniu Manzi wyjechał za szeroko w zakręcie numer 15, kiedy próbował wyprzedzić Schroettera, który jechał na 2. miejscu. To sprawiło, że zawodnik Yamahy spadł aż na 11. miejsce, a Schroetter i Montella stanęli na podium.

Drugi wyścig został przerwany czerwoną flagą. Bulega znów był najmocniejszy na starcie i przy okazji ustanowił rekord okrążenia z czasem 1'53,191. Stefano Manzi przedarł się z 5. miejsca na 2. Yari Montella został cofnięty na koniec stawki za niewłaściwe ciśnienie w oponach. Bulega i Manzi dotarli do mety z różnicą ponad 2,1 s. Podium uzupełnił Federico Caricasulo, który w środku wyścigu trzymał się blisko Manziego, ale później ten mu odjechał. Na ostatnim okrążeniu Niki Tuuli miał wypadek, po którym na torze pojawiły się czerwone flagi.

W klasyfikacji generalnej klasy Superbike Toprak Razgatlioglu zbliżył się do Alvaro Bautisty o 10 punktów i traci do niego 47 punktów. Jonathan Rea jest w miarę bezpieczny na 3. miejscu, ponieważ ma 328 punktów, a będący na 4. pozycji Andrea Locatelli traci do niego 53 punkty. W klasyfikacji klasy Supersport Bulega ma już 85 punktów przewagi nad Stefano Manzim i już po pierwszym wyścigu w Portugalii może zostać mistrzem świata. Pierwszą trójkę zamyka Marcel Schroetter, który ma 267 punktów i 57 punktów przewagi nad Caricasulo.