Suzuki Inazuma 250 - wielki mały powrót po latach
Inazuma powraca w zupełnie innej postaci.
Latem w sieci pojawiły się informacje na temat rzekomego powrotu Suzuki Inazumy na rynek. Prawdę mówiąc, spodziewaliśmy się, że Suzuki wskrzesi Inazumę w postaci potężnego big bike’a w retro formie. Nic z tego, dostaniemy nowoczesną 250-tkę. Inazuma 250 wygląda jak mały B-King i bardzo trudno zrozumieć nam dlaczego nie nazwano jej po prostu B-King 250, ale Inazuma i nadano dezorientujący design. Motocykl jest wyposażony w dwucylindrową rzędówkę o pojemności 248 cm3. Inazuma ma także kilka ciekawych rzeczy na pokładzie np. wyświetlacz biegu, tryb oszczędny czy system przypominający o serwisie. Sprzęt wygląda nieźle, ale czy nie oczekiwaliśmy czegoś innego?


Komentarze 7
Pokaż wszystkie komentarzeSpoko moto tylko dlaczego nazwano go Inazuma ? Inazuma była fajnym klasycznym motocyklem o dużej pojemności , a ta mała Inazuma zupełnie jej nie przypomina .Dość słabe komercyjnie zagranie z tą ...
OdpowiedzPytanie do Autora: Czy są znane jakieś informacje odnośnie tego kiedy ten model pojawi się w sprzedaży? I ewentualnie jakieś informacje techniczne na jego temat? Wydaje się idealnym pomysłem na ...
OdpowiedzHej, słyszałam, że Inazuma ma się pojawić jesienią 2012, mógłby troszeczkę szybciej...
OdpowiedzDzięki! W takim razie do jesieni jest czas na skompletowanie ciuchów:)
OdpowiedzTaaak, mnie czeka zgromadzenie niezłej kaski za niego :/ o ciuszkach pomyślę później ;D
Odpowiedzmi sie to kojarzy z junakiem 901 albo rometem division... niefajne
Odpowiedzmasz oczy? bo jak dla mnie to mniejszy braciszek GSRa 600, a nie jakiś "czajnatałn" rometa czy junaka. A jeśli nawet by chociaż troszkę przypominał to i tak wiadome że to reszta robi motocykle na wzór suzuki a nie suzuki na wzór jakiegoś dziadostwa.
OdpowiedzMi też podoba się zwrot w stronę tanich i łatwych w eksploatacji moto. Przed chwilą Honda NC700, teraz Inazuma; ludzie patrzą coraz częściej pod kątem użytkowym na jednoślady a nie tylko osiąganie ...
OdpowiedzŚwietny pomysł fajnie, że Suzuki w końcu zdecydowało się wprowadzić do sprzedaży mały, sensowny i ekonomiczny motocykl. Widać, że producenci zaczynają sensownie myśleć i zwracać uwagę na potrzeby ...
OdpowiedzBardzo fajny pomysl suzuki. Szkoda tylko, ze nie dali silnika w okolicach 400 cm i czterdziestu kilku konikow. Ale jak juz wejdzie w zycie nowe prawko A2, to pewnie i takie sprzety sie pojawia.
Odpowiedz