Ścigacz.pl

Sezon Mistrzostw Świata w Rajdach Cross-Country 2021 oficjalnie rozpoczął się wczoraj krótkim prologiem Rajdu Kazachstanu. Dziś zawodnicy wyjechali na pierwszy etap. W obu przypadkach najlepszy czas uzyskał Ross Branch z Yamaha Racing.

Branch zanotował najszybszy czas w prologu, który był bardzo krótkim testem na dystnsie 2,2 kilometra. Zawodnik z Botswany pokonał go w czasie 1:26:6 s. Pierwszą siódemkę zawodników dzieliła różnica zaledwie trzech sekund. Drugi wynik uzyskał Daniel Sanders, któru odnotował wynik o 0,4 sekundy gorszy od zwycięzcy.

W kategorii quadów, Rafał Sonik w prologu uzyskał trzeci czas i stracił do zwycięskiego Manuela Andujara zaledwie 3,1 sekundy.

Wyniki prologu określiły kolejność startu do pierwszego z pięciu etapów rajdu. Branch otworzył więc dziś 515-kilometrowy etap, na którym znalazło się 280 kilometrów odcinka specjalnego z pomiarem czasu. Pomimo kilku drobnych błędów, botswański zawodnik wypracował sobie wygodną przewagę i ukończył etap o dwie minuty szybciej od drugiego Matthiasa Walknera. To pierwsze etapowe zwycięstwo Rossa w Mistrzostwach Świata w Rajdach Cross-Country.

- Naprawdę dobry pierwszy dzień tutaj w Kazachstanie - powiedział Branch, którego zespołowi koledzy również zameldowali się na mecie na wysokich pozycjach (Adrien van Beveren i Andrew Short zajmują odpowiednio czwarte i piąte miejsce). - Wspaniale było otworzyć etap, a moje nawigowanie było całkiem dobre. Kilka błędów tu i tam, ale ogólnie wszystko było na miejscu. To był dość szybki etap, a motocykl był na limicie przez większość dnia, więc był to dobry test i po prostu wspaniale jest wrócić do wyścigów. Nie mogę się doczekać jutra. Ponownie otworzę etap, ale jestem pewny swojej nawigacji, siebie i motocykla, więc jestem naprawdę podekscytowany, że mogę znowu startować.

Drugie miejsce zajął Matthias Walkner z Red Bull KTM Racing, tracąc dwie minuty do lidera. Matthias wyprzedził swojego doświadczonego kolegę z zespołu Sama Sunderlanda. - Fajnie jest zakończyć pierwszy dzień tutaj w Kazachstanie z takim wynikiem - powiedział Walkner. - Na początku było bardzo szybko i ogólnie nawigacja była dość prosta. Przez cały dzień było kilka miejsc, które były dość podchwytliwe i naprawdę musiałeś uważać, aby upewnić się, że nie popełniłeś żadnych błędów.

Półtorej minuty stracił do Walknera najnowszy zawodnik zespołu Rockstar Husqvarna, Amerykanin Skyler Howes. - Zacząłem ósmy, więc miałem dużo motocykli do ścigania, a kolor ziemi w Kazachstanie sprawia, że ​​naprawdę trudno jest zobaczyć ślady poprzedników, więc musisz naprawdę dobrze nawigować - wyjaśnił Howes. - Na początku popełniłem kilka naprawdę małych błędów, ale nie zgubiłem się. Teren był całkiem fajny, mimo że był otwarty, trasa była naprawdę kręta, a z dużą ilością piasku można było naprawdę fajnie pokonywać zakręty, więc było to przyjemne. Dobrze się bawiłem.

W kategorii quadów, Rafał Sonik, podobnie jak w prologu zajął trzecie miejsce. Tym razem stracił do Andujara, który ponownie był najszybszy, około siedmiu minut.

Podczas drugiego etapu Rajdu Kazachstanu w czwartek, zawodnicy zmierzą się z 279-kilometrową pętlą na południowy wschód od miasta Aktau.

Wyniki I etapu Rajdu Kazachstanu

Motocykle

1. Ross Branch (Yamaha) 3:14:07
2. Matthias Walkner (KTM) 3:16:15 + 0:02:08
3. Skyler Howes (Husqvarna) 3:17:44 + 0:03:37
4. Adrien Van Beveren (Yamaha) 3:21:23 + 0:07:16
5. Andrew Short (Yamaha) 3:21:46 + 0:07:39
6. Joaquim Rodrigues (Hero) 3:24:19 + 0:10:12

Quady

1. Manuel Andujar 4:29:04
2. Aleksandr Maksimov 4:33:21 + 0:04:17     
3. Rafał Sonik 4:36:17.0 + 0:07:13