Oszuści ubezpieczeniowi mają potężnego wroga. System FOTO łatwo wykryje próbę wyłudzenia
W 2024 r. wykryto 32 tys. przestępstw ubezpieczeniowych na łączną kwotę ponad 675 mln zł. Firmy ubezpieczeniowe mają jednak nowe narzędzie do walki z niektórymi z oszustów. Mowa o systemie FOTO, który został wprowadzony w tym roku i wykazał się ogromną skutecznością. Jak działa? Do czego służy?
System FOTO został wprowadzony pod koniec 2024 r. i jego zadaniem jest zautomatyzowanie i usprawnienie likwidacji szkód komunikacyjnych. Przy okazji może wykrywać przypadki prób wyłudzenia odszkodowania. Za system jest odpowiedzialna firma ControlExpert, która ściśle współpracowała z Ubezpieczeniowym Funduszem Gwarancyjnym. System można pokrótce określić jako porównywarkę zdjęć.
Obecnie wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe pozwalają na zgłoszenie szkody bez wychodzenia z domu. Wystarczy wypełnić odpowiedni formularz, załączyć zdjęcia i czekać na kontakt ze strony likwidatora. Oszuści wykorzystują ten fakt i zgłaszają wielokrotnie te same szkody, korzystając z tych samych fotografii. System FOTO ma wykryć właśnie takie przypadki.
System opiera się na potężnej bazie danych zdjęć uszkodzeń pojazdów i części użytych do ich naprawy. Docelowo wielkość zbioru ma wynosić ok. 60 terabajtów danych, a obecnie zapełnianie go jest mniej więcej w połowie drogi. Już w lutym Gazeta Ubezpieczeniowa informowała, że w bazie znajduje się ponad 100 mln zdjęć i dane dotyczące ponad 2,5 mln zgłoszeń.
Sposób działania systemu FOTO w ciekawy sposób objaśnia portal Lakiernik. Firmy mogą śledzić wykorzystanie uszkodzonych elementów w kolejnych szkodach zgłaszanych do ubezpieczycieli. Jeżeli system wykryje potencjalną próbę oszustwa, to sprawa trafia do analizy, za którą jest już odpowiedzialny człowiek. O skuteczności systemu świadczy fakt, że wykrył już kilka tysięcy powtarzających się uszkodzeń.


Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze