Każdy z nas marzy o tym, żeby obniżyć koszty tankowania samochodu i motocykla. Oszuści doskonale o tym wiedzą i od kilku tygodni w sieci można spotkać nowe oszustwo, które wykorzystuje wizerunek Orlenu oraz banku PKO BP. Potencjalne ofiary są łowione za pomocą reklamy w serwisie Facebook.

O nowym przekręcie poinformowało CERT Orange Polska. To specjalistyczna jednostka Orange Polska, która wyłapuje zagrożenia w internecie. Jak informuje w swoim komunikacie, oszuści wzięli na cel tych, którzy liczą na tanie tankowanie. Proponują zwrot 12 proc. kosztów przy każdorazowym zakupie paliwa, a także kuszą obietnicą przyznania 20 litrów paliwa w prezencie za samo wyrobienie karty.

Oszuści są doskonale przygotowani, ponieważ po kliknięciu w reklamę, użytkownik jest odsyłany na stronę, która udaje Sklep Play od Google. Tam czeka do pobrania aplikacja IKO PALIWO - Oszczędzaj na tankowaniu!, która rzekomo jest stworzona przez PKO Bank Polski S.A. Po kliknięciu w link do instalacji, ofiara jest przenoszona na stronę internetową, która do złudzenia przypomina serwis iPKO. Chyba nie musimy mówić, co się stanie, jak podacie tam wymagane dane.

To nie jest pierwszy raz, kiedy oszuści podszywają się pod Orlen. Całkiem niedawno kusili atrakcyjnymi opcjami inwestowania, gdzie zarobki wynosiły 10 tys. zł w 5 minut. Wszystko wydaje się prawdziwe, bo oszuści mają nawet swoją infolinię, przez którą wyłudzają dane od ofiar. Po podaniu wymaganych informacji możecie pożegnać się z pieniędzmi na koncie. Podobnie jest w przypadku oszustwa na tanie tankowanie.

Spółka Orlen jest świadoma takich akcji i uruchomiła specjalną stronę internetową https://www.orlen.pl/pl/ostrzegamy, gdzie zamieszczane są informacje, które pozwalają na odróżnienie prawdziwych i fałszywych komunikatów. Dowiecie się z niej również, jak można prawidłowo i legalnie zainwestować w akcje firmy lub skorzystać z prawdziwych promocji na zakup paliwa.