strony: 1 2 3 Następna strona »

Tego chyba nikt nie przewidział. Dani Pedrosa trapiony w ostatnim czasie przez pecha, kontuzje i Simoncellego wygrał w imponującym stylu niemieckie GP. Fakt, że Hiszpan wygrał nie dlatego że słabo pojechali rywale, tylko dlatego że sam pojechał znakomicie, dobrze wróży widowisku w dalszej części sezonu. Emocji z pewnością nie zabraknie, bo różnica punktowa pomiędzy prowadzącym w tabeli Stonerem, a broniącym tytułu Lorenzo powoli, ale regularnie ostatnimi czasy topnieje.

strony: 1 2 3 Następna strona »