Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 107
Pokaż wszystkie komentarzeMocny 1litr ani mocna 600tka nie są dobrym pomysłem na pierwsze moto. Mam 190cm wzrostu i na pierwsze moto szukałem Suzuki GS500, Kawasaki GPZ500, Yamaha Diversion 600, Suzuki Bandit 600. Wybrałem bandita, i nie żałuje. Po trzech sezonach przesiadłem się na Yamahę Thunderace, i naprawdę pierwszy sezon przejechałem zachowawczo. Po prostu nie da się jednego dnia z jeżdżenia po zakrętach z turystycznym wychyleniem wsiąść na zupełnie inne moto, dwa razy mocniejsze i zacząć schodzić na kolano. Sama reakcja na gaz jest na tyle gwałtowna, że wymaga na początku dużo koncentracji. Czy można rozpocząć naukę od mocnego litra ? Można ale będzie to dłuższy proces i pokusa odkręcania takiego sprzęta może powodować wiele niebezpiecznych sytuacji podczas takiej nauki. W życiu jest tak, że do wszystkiego trzeba podchodzić stopniowo. Żeby zacząć biegać trzeba nauczyć się chodzić.
OdpowiedzZ tą 600 to chyba przesadziłes .Chyba miałes na myśli gościa co nigdy nie siedział na żadnym moto.Ja tu mówie o sytuacji na pierwsze moto litr, jeśli jezdziło sie na maszynach typu mz wsk komar simson itp i ma się o czyms pojęcie.Oczywiście z zachowaniem dużego szacunku i mózgu.Zreszta po przesiadce z 600 na 1l każdy kto odkręci poleci do przodu jak strzała .
Odpowiedz