Ścigacz.pl

Organizatorzy MotoGP postanowili zmniejszyć liczbę opon dostępnych dla zawodników klasy królewskiej. Chodzi tu nie tylko o oszczędność funduszy, ale również kwestię przyjazności dla środowiska.

Zmiany wejdą w życie od 2023 r. i wtedy zawodnicy będą nadal mogli używać 12 tylnych opon, ale będą mieli okrojony wybór. Przedstawiono następujące konfiguracje: 7 opon miękkich i 5 średnich, 7 średnich i 5 twardych lub 7 miękkich i 5 twardych. To oznacza, że zamiast dotychczasowych trzech mieszanek do dyspozycji będą tylko dwie.

Nowe regulacje mają sprawić, że Michelin będzie musiał produkować mniejszą liczbę opon niż dotychczas. To z kolei zredukuje koszty organizacyjne i logistyczne wyścigów, a także będzie miało choć odrobinę pozytywny wpływ na środowisko. Jak wiemy, Dorna zamierza uczynić MotoGP neutralnymi klimatycznie i mają w tym pomóc m.in. biopaliwa, a prace nad nimi już ruszyły. Ograniczenie liczby opon z pewnością również będzie dobrym krokiem w oczach ekologów i księgowych.