Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 24
Pokaż wszystkie komentarzeMnie to ubawiło, bardzo fajna akcja chłopaków. Co innego bezpieczeństwo, co innego ściąganie kasy z kierowców. A niestety 99 % fotoradarów, szczególnie tych gminnych, przenośnych, ustawia się tylko po to, aby upolować jelenia. Pokazano to już wielokrotnie w TV. I sami też widzimy, gdzie się fotoradary stawia, nie przed szkołami czy w gęstej zabudowie tylko w krzakach, na peryferiach, w pipidówkach z 3 chałupami w polu. Byle kasa szła. Co gorsza, wobec nas się prawo egzekwuje co do grosza ale same organy prawa już nie stosują wobec siebie albo stosują wybiórczo. Np. fotoradary miały być pomalowane na żółto, widziałem taki tylko 1 (słownie jeden). Misiaki wysyłają wezwania i karzą się przyznawać kto jechał ale fotek nie dają do wglądu. To też chyba naginają prawo, bo wina musi być udowodniona bezsprzecznie. Zatem pokazówkę chłopaków całkowicie popieram.
OdpowiedzNo wlasnie ostatnio wpadlo mi zdjecie z fotoradaru w podobnej do opisywanej okolicy - wiocha, 3 domy na krzyz, a odwolanie terenu zabudowanego konczy gdzies ok. pol kilometra za jakimkolwiek domem. Fotoradar lapal od tylu i stałl tam gdzie nie ma juz zadnych zagrozen, w miejscu gdzie czlowiek mimowolnie zaczyna przyspieszac. Szczescie w nieszczesciu ze jechalem puszka, wiec duzego przekroczenia nie zanotowalo. Nie lubie fotoradarow, ale jestem w stanie zrozumiec ich obecnosc w okolicach np. szkol czy skrzyzowan na ruchliwych drogach gdzie czesto dochodzilo do wypadkow. Natomiast najczesciej lapią tam gdzie latwo upolowac jelenia - w miejscu gdzie ograniczenie predkosci jest umieszczone po prostu bez sensu..
Odpowiedz