Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 4
Pokaż wszystkie komentarzea może by wreszcie zrobili ubezpieczenie czasowe tak aby można było płacić za motocykl w sezonie a nie po za sezonem kiedy moto stoi i zimuje a nie punktami się zajmowali
OdpowiedzJasne już widzę jak spadają ceny ubezpieczeń. Skoro tak zależy im na standartach zachodnich to niech zaczną od wprowadzenia krótkoterminowych polis dla motorów i samochodów. W zimie 90% motocykli stoi a w lecie śmigam motórem, prawie nie używam swojego samochodu, mam służbowy.
OdpowiedzTo może sprzedam motocykl, samochód i się położę na kanapie, bo pracować na to wszystko i być totalnie zaszczutym przez wszystkie instytucje państwa mam powoli dość. Ja rozumem ze to wszystko dla mojego dobra tyle że go nie czuję. Odwróćmy sytuację dlaczego to wszystko tyle kosztuje i jest takie jakie jest. Dlaczego mam utrzymywać wszech władne korporacje ubezpieczeniowe które zarobioną kasę pożytkują na przekręty prezesów i piorą ją w rajach podatkowych. Coraz większe sprawowanie kontroli i ograniczanie wolności w imię zysków korporacji... To zaczyna wszystko wyglądać jak karny obóz pracy....
OdpowiedzDokładnie! Chodzi tylko żeby ubezpieczyciele zbierali o nas informacje. Ci co nie mają punktów wcale nie będą płacili mało. Mniej owszem ale na pewno nie mało bo ubezpieczyciel właśnie z ich polis wykłada na szkody. Korporacyjne firmy sprytnie podchodzą do tematu niby dla naszego bezpieczeństwa a tak naprawdę chodzi o zwiększenie zysków firm ubezpieczeniowych. Wiadomo że znaczna większość kierowców jeździ bezszkodowo to dlaczego w ostatnich latach tak im podskoczyły stawki? Przecież bezszkodowi płacą na resztę bo jest ich najwięcej.
OdpowiedzJeśli to obniży OC dla tych, co punktów nie mają, to jestem jak najbardziej za. Może w końcu się sprawdzi to, że za głupotę się płaci, tą drogową chociaż.
OdpowiedzZgadzam sie z przedmowca w 100%. W Stanach gdzie mieszkam jak rowniez w wielu innych cywilizowanych krajach taki system obowiazuje od dawna. Jak ktos dostaje wzwyzke na skladke kilkaset % za mandaty to od razu odechciewa mu sie lamania przepisow drogowych. Tak nawiasem mowiac w USA o mandat naprawde ‘trzeba sie postarac’ bo nie ma tyle fotoradarow, wideorejestratorow i policjantow chowajacych sie w krzakach z suszarka. W Polsce sluzby wiedza jak lapac kierowcow naginajacych przepisy drogowe ale nie wysuwaja zadnych wnioskow, liczy sie tylko kasa. Udostepnienie takich danych ubezpieczycielom moglo by znaczaco wplynac na bezpieczenstwo na polskich drogach...
Odpowiedz