Kawasaki pracuje nad supernowoczesnym silnikiem… dwusuwowym
Silnik dwusuwowy wraca do łask. Kawasaki przywraca ten, wydawałoby się, relikt z przeszłości, tym razem jako część tak zwanej hybrydy szeregowej. podobne rozwiązania stosowane są na przykład w silnikach okrętowych.
Jak to możliwe? Silniki dwusuwowe są sukcesywnie wycofywane nawet z segmentu motocross, a Kawasaki chce wykorzystać tę technologię w nowoczesnej jednostce napędowej? Dokładnie tak! Kluczem jest tutaj wydajność i fakt, że taki silnik nie będzie napędzał motocykla bezpośrednio.
Szkolenie i jazdy testowe dla fanów offroadu! Zapisz się, to już w ten weekend
Już 18 maja 2024 na toruńskim torze motocrossowym odbędzie się event Yamaha Off-Road Day dedykowany miłośnikom jazdy terenowej. W trakcie imprezy obędzie się prezentacja najnowszej Yamahy WR250F, spotkanie i jazdy pokazowe zawodników AF Motors Yamaha Racing Team
ZAPISZ SIÊ TUTAJ ! >>Zrobiło się jeszcze ciekawiej? Aby wyjaśnić tę, dość zawiłą sprawę, warto uzmysłowić sobie, że dwusuwowe, doładowane silniki diesla, napędzające okręty, uważane są za jedne z najbardziej wydajnych jednostek napędowych świata.
Silnik dwusuwowy ekologiczny?
W samej swej konstrukcji silnik dwusuwowy może być bardzo ekologiczny, jednak przy zachowaniu pewnych warunków. Z ich spełnieniem koliduje zastosowanie silnika w motocyklu, a konkretnie połączenie go ze skrzynią biegów. Stale zmieniające się obroty uniemożliwiają optymalne wykorzystanie silnika na najbardziej odpowiednim dla niego poziomie obrotów.
Pomysł Kawasaki jest całkiem inny, choć nie rewolucyjny - konstrukcje takie są znane, choć o wykorzystaniu ich w motocyklu jeszcze nie słyszeliśmy. Inaczej niż w tradycyjnym dwusuwie, zawory wlotowe i wylotowe umieszczone są w głowicy, nie w ścianach cylindra. Dzięki zastosowaniu turbosprężarki możliwe jest wtłoczenie dużej ilości powietrza do cylindra. Przy jednoczesnym otwarciu obu zaworów, pozwala to na usunięcie spalin przed wtryskiem kolejnej porcji paliwa.
W praktyce oznacza to, że problem problem dostawania się świeżego paliwa do kanału wylotowego zostałby wyeliminowany. Sprężarka pełni zatem w tym układzie kluczową rolę. Ale to nie wszystko - nawet w takiej konfiguracji pozostaje problem wykorzystania czterech cylindrów. Przy płaskim wale korbowym (flatplane), wszystkie cylindry odpalałyby w tej samej chwili, przez co silnik wpadałby w ogromne drgania. Inżynierowie Kawasaki zdecydowali się zastosować wał crossplane, z wykorbieniami co 90 stopni, dzięki czemu cylindry pracują równomiernie, tak, jak w silniku czterosuwowym.
Hybryda szeregowa
Na każdym końcu wału korbowego umieszczone zostaną generatory. Wytwarzana przez nie energia magazynowana będzie w niewielkim akumulatorze i w dwóch zestawach superkondensatorów i posłuży do napędzania silnika elektrycznego, napędzającego tylne koło. Formalnie motocykl z takim układem, nazywanym hybrydą szeregową, będzie zatem pojazdem elektrycznym, choć, napędzanym, podobnie jak spalinowa lokomotywa, paliwem.
Patent Kawasaki obejmuje tylko motocykle, ale łatwo wyobrazić sobie możliwość zastosowania takiej hybrydy także w innych pojazdach - quadach, czy silnikach zaburtowych. Na razie pomysł Kawasaki to pieśń przyszłości, ale także sposób na osiągnięcie nawet 70-procentowej sprawności, co dla silnika spalinowego jest wartością gigantyczną.
Komentarze 1
Poka¿ wszystkie komentarzeRaczej "kana³y dolotowe", a nie "zawory"...
Odpowiedz