Kawasaki Ninja e-1 i Z e-1 - motocykle elektryczne z Akashi. Nowy rozdzia³ w historii japoñskiej marki
Kawasaki zaprezentowało finalne wersje oczekiwanych modeli Ninja e-1 i Z e-1. Pierwsze prototypy można było zobaczyć już w październiku 2022 roku podczas niemieckich targów Intermot w Kolonii. Co oferują pierwsze drogowe motocykle elektryczne japońskiego producenta?
W obu przypadkach zastosowano silnik o maksymalnej mocy 9 kW, a więc odpowiada ona mocy 12 KM dla silnika spalinowego. To oznacza, że mamy do czynienia z odpowiednikiem jednośladów klasy 125 i będą mogły się nimi poruszać osoby mające prawo jazdy kat. B od co najmniej trzech lat. Silnik może pracować w trybach Road i Eco. W tym pierwszym maksymalna prędkość dla modelu Ninja e-1 wynosi 85 km/h, a dla Z e-1 to 79 km/h. W trybie Eco prędkość jest ograniczona kolejno do 60 i 56 km/h. Deklarowany zasięg wynosi do 72 km, więc są to pojazdy raczej do użytku miejskiego.
Na pokładzie są dwa akumulatory litowo-jonowe i każdy z nich waży 11,5 kg. Można je wyjąć z motocykla i naładować w domu. Czas ładowania jednego akumulatora do pełna wynosi ok. 3,7 godz. Ładowanie częściowe od 20 do 85 proc. trwa ok. 1,6 godz. W motocyklach jest też funkcja e-Boost, która zapewnia zwiększoną moc przez 15 sekund, co zwiększa maksymalną prędkość nawet do 99 km/h.
Ciekawostką jest też tryb WALK z funkcją biegu wstecznego, który wspomaga manewrowanie na parkingu. Wiadomo, że w motocyklach i samochodach elektrycznych pełna moc i moment obrotowy są dostępne już od samego początku, dlatego mniej wprawni użytkownicy mogą mieć z tym problem. Tryb WALK ogranicza prędkość do prędkości pieszego. Jest też system rekuperacji, który odzyskuje energię ze zwalniania.
Silnik to oczywiście tylko połowa sukcesu. Podwozie oparto na modelach Ninja 400 i Z 400. Ergonomia została zaprojektowana tak, by zapewnić wygodną i nieco usportowioną pozycję. Całość waży odpowiednio 140 i 135 kg. Informacje na temat motocykla są wyświetlane na ekranie TFT o przekątnej 4,3 cala, który można połączyć ze smartfonem. Znalazło się też miejsce na schowek o pojemności 5 litrów.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze