Jeździliście blisko granicy? Możecie dostać SMS, że obowiązuje was kwarantanna
To, co miało być pomocą dla naszych rodaków rzeczywiście wracający z zagranicy, wprowadza sporo zamieszania w życie ludzi mieszkających w rejonach przygranicznych oraz odwiedzających te tereny. Wystarczy, że nasz telefon złapie zagraniczną sieć, a Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wyśle SMS z informacją o obowiązującej nas 14-dniowej kwarantannie. Co wtedy robić?
Taka sytuacja przytrafiła się właśnie jednemu z naszych redaktorów, który jadąc wzdłuż wschodniej granicy na Bugu złapał przez chwilę białoruską sieć komórkową. Tego samego dnia wieczorem otrzymał wiadomość SMS o treści:
Alert RCB: Uwaga! Przekroczyłeś granicę - z domownikami podlegasz 14-dniowej kwarantannie. Pobierz aplikację: [tu link do aplikacji dla obywateli na kwarantannie domowej]
Biorąc pod uwagę kary za złamanie zasad kwarantanny, sięgające 30 tysięcy zł, taki SMS może budzić co najmniej niepokój. Czy nawet jeśli fizycznie nie przekroczyliśmy granicy, nasze dane trafiły do jakiegoś systemu, który wciągnął nas na listę przymusowo odizolowanych osób? Na szczęście nie. Sytuację wyjaśnia Joanna Konieczniak, rzecznik prasowy Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej:
Podstawą trafienia do obowiązkowej kwarantanny jest fizyczne przekroczenie granicy państwa polskiego. Podczas kontroli granicznej funkcjonariusze wprowadzają dane takiej osoby do systemu, m.in. jej numer telefonu, i kwarantanna zaczyna obowiązywać od północy dnia następnego. Dzięki temu ma ona czas, aby dotrzeć do zadeklarowanego miejsca odbywania kwarantanny.
Wiadomości SMS są ułatwieniem dla rodaków przybywających z zagranicy, które wprowadzili operatorzy sieci komórkowych. Jak wiele rozwiązań przygotowywanych naprędce w czasie kryzysu, nie jest ono precyzyjne i wprowadza sporo zamieszania dla osób mieszkających w rejonach przygranicznych lub odwiedzających te okolice. Jeśli fizycznie nie przekroczyliście granicy, taką informację należy po prostu zignorować.
Komentarze 0
Pokaż wszystkie komentarze