Je¼dzi³ jak kretyn, nie mia³ prawka, przegl±du i ubezpieczenia. Po¿egna³ siê z motkiem i tysiakiem
Policjanci zatrzymali motocyklistę, bo jeździł po mieście tak ryzykownie, że zwrócił uwagę mieszkańców. Podczas kontroli zaczęły wychodzić niezłe kwiatki.
Kiedy w motocyklu wyjdzie nam przegląd i musimy dotrzeć do SKP, to jedziemy tak, jakby nas w ogóle nie było - spokojnie, powoli, nawet w korkach się nie przeciskamy - po co kusić los. Nie wszyscy jednak wykazują się taką ostrożnością.
Jeleniogórscy policjanci otrzymali kilka zgłoszeń od mieszkańców. Dotyczyły one motocyklisty, który swoim stylem jazdy budził niepokój. Funkcjonariusze wyruszyli na poszukiwania i już po chwili namierzyli kierowcę. Po zatrzymaniu na jaw zaczęły wychodzić dość nieprzyjemne rzeczy.
Przede wszystkim 29-latek nie miał w ogóle uprawnień do kierowania motocyklem. Po drugie motocykl nie posiadał przeglądu technicznego, ani ubezpieczenia OC, zaś tablica rejestracyjna pochodziła od innego pojazdu. Mężczyzna został ukarany mandatem o łącznej wartości 1000 zł, a motocykl na lawecie odjechał na parking.
To niestety nie koniec kłopotów kierowcy motocykla - informacja o braku ubezpieczenia trafi do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który, w zależności od sytuacji, może nałożyć dodatkową, bardzo wysoką karę.
Komentarze
Poka¿ wszystkie komentarze