Jak jeździć: 6 pułapek, które czyhają na motocyklistę na początku sezonu
Odpowiednie przygotowanie motocykla, doskonalenie techniki jazdy, czy lepiej widoczna odzież ochronna. Na co jeszcze zwrócić uwagę i jak jeździć na początku sezonu? Prezentujemy 6 podstawowych pułapek, które czyhają na każdego motocyklistę po zimie.
1. Zapomniane nawyki się mszczą
Jesteśmy tak skonstruowani, że nasze nieużywane umiejętności słabną. Oczywiście nie można ot tak zapomnieć, jak się jeździ na motocyklu. Mowa tu o pewnych nawykach, które po dłuższej przerwie musimy sobie przypomnieć. Warto podejść do pierwszych wyjazdów po zimie z dużą pokorą. Idealnym rozwiązaniem byłoby wziąć udział w jakimś szkoleniu.
2. Emocje robią swoje
Po przerwie jesteśmy tak spragnieni jazdy, że kierują nami silne emocje i często zapominamy o zdrowym rozsądku. Ponadto staramy się maksymalnie wykorzystać pierwsze chwile ze słońcem. Chcemy się nacieszyć każdym "okienkiem pogodowym", bo przecież w każdej chwili pogoda może się jeszcze popsuć. Trzeba uważać, żeby nie przedobrzyć w takie dni. Jeszcze zdążymy się nacieszyć sezonem.
3. Motocykl może zawieść
Kolejnym czynnikiem mającym olbrzymi wpływ na nasze bezpieczeństwo jest ogólna sprawność techniczna motocykla. Pisaliśmy o tym obszernie w poradniku.
Szczególny nacisk chciałbym dodatkowo położyć na opony. Temat wydaje się banalny, a tak często jest pomijany. Stan zużycia to jedno, a ciśnienie powietrza w ogumieniu drugie. Zbyt niskie ciśnienie bardzo negatywnie wpływa na prowadzenie motocykla.
4. Przyczepność wciąż nie ta
Jeśli ostatnią jazdę ubiegłego sezonu zaliczyliśmy wczesną jesienią, kiedy było jeszcze dość ciepło, teraz mogą nas zaskoczyć problemy z przyczepnością spowodowane niskimi temperaturami. Wskazania termometru na poziomie kilku stopni Celsjusza to wciąż za mało, aby opona mogła się nagrzać do optymalnej temperatury pracy. Zwróćcie na to uwagę zanim mocniej odkręcicie manetkę, albo odważniej złożycie się w zakręcie.
5. Kierowcy samochodów o nas zapomnieli
Kilka miesięcy zimy to wystarczająco długi okres, aby kierowcy samochodów kompletnie o nas zapomnieli. Problem dotyczy szczególnie wielkich miast i przeciskania się w korkach. Bądźmy cierpliwi. Dajmy kierowcom aut przynajmniej kilka tygodni, żeby znów się przyzwyczaili do naszej obecności, zaczęli częściej zerkać w lusterka i byli czujniejsi. Możemy też zadbać o naszą widoczność. Może przynajmniej kask w jaskrawych kolorach i kurtka z odblaskami?
6. Stan dróg może zaskoczyć
Wybierając się na wiosenny przejazd ulubioną trasą pamiętajmy, że jakość nawierzchni mogła w ostatnich miesiącach ulec znacznemu pogorszeniu. Zima to trudny okres dla naszych dróg... Nigdy nie wiadomo, czy na ulubionej sekwencji zakrętów nie pojawiły się głębokie wyrwy w asfalcie. Kolejna kwestia to resztki piasku zalegające jeszcze na niektórych drogach.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze