Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 83
Pokaż wszystkie komentarzeJadę sobie w słoneczny dzień wiejską drogą, mam na sobie dobre okulary przeciwsłoneczne (całkiem drogie anty-refleksy). Po obydwu stronach drogi są drzewa, dające cień. Jeżdżę bardzo często w takich warunkach i nie jesteś w stanie mi wmówić, że samochód z włączonymi światłami wcale nie jest lepiej widoczny!
OdpowiedzJest lepiej widoczny! Do cholery, czy ktokolwiek, gdziekolwiek pisze że nie!? Tyle że np pieszy w tym kontekście jest widoczny znacznie gorzej niż gdyby samochód tych świateł nie miał! Czy muszę zastosować pismo obrazkowe żeby niektórzy to zrozumieli?
OdpowiedzPieszy, motocyklista - co za różnica. Nie możemy rezygnować z własnego bezpieczeństwa na rzecz tych którzy nie potrafią myśleć i sprawić, żeby byli bardziej widoczni. Sam jestem pieszym, motocyklistą i kierowcą samochodu osobowego i w każdym z tych przypadków światła pomagają mi w ocenie sytuacji na drodze. W każdym przypadku niezależnie od tego ja się poruszam światła innych pojazdów pozawalają na szybsze ich zauważenie i odpowiednią rekację.
OdpowiedzNo to jakiś dziwny jesteś, bo na Uniwersytecie W Austrii udowodniono coś zupełnie przeciwnego - że reakcja oka patrzącego na swiatło jest wolniejsza. I co, głupio ci?
OdpowiedzSkrajny egoizm przez kolegę przemawia. Zawsze byli i są słabsi uczestnicy ruchu i nikt koledze nie dał prawa na klasyfikowanie tego. Ochrona należy się najbardziej najsłabszym. Nie sposób sprawić żeby np piesi byli bardziej widoczni. Nie mają wbudowanych prądnic i lamp. A nawet jakby to jak wszyscy będą się wyróżniać to nie będzie się wyróżniać nikt. Jedynym skutecznym sposobem stosowanym niemal na całym świecie jest nie zwiększanie dysproporcji w widoczności na niekorzyść najsłabszych.
Odpowiedz