Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 46
Pokaż wszystkie komentarzeJa mogę to mniej więcej wytłumaczyć. Dla krytyków ABSu, motocyklista prawdziwy to taki, któy jeździ bez ABSu, bo niby większy hard-core. W zasadzie gdybym chciał być sarkastyczny, to zaproponował bym demontaż układu hamującego (dla tych prawdziwych), bo to też hard-core:). Nie mniej jednak ostatnio coraz częściej się używa takiego wynalazku na torze i to pokazuje, że można później hamować przed zakrętem a różnice na okrążeniach (czas) są widoczne.
OdpowiedzMam Faziego 600S z 2002r z heblami od R1 - kapitalne heble, ale... skuteczne hamowanie wymaga ogromnego opanowania - zbyt gwałtowne wduszenie klamki blokuje przednie koło - zdarzyło mi się 2x, za każdym razem powyżej 130km/h (patrol z suszarką). Na szczęście szpeja super wyważona więc po odpuszczeniu hebla wracało 100% trakcji. Ale jakbym nie mógł odpuścić bo by to było hamowanie awaryjne to po zawodach - dlatego chętnie założyłbym sobie ABS ale właśnie do tego konkretnego modelu.
Odpowiedz