Ścigacz.pl

Znak czasów - włoski sportowy motocykl klasy 250 zadebiutował na targach w Chinach. Bardzo możliwe, że pojawi się wkrótce także w Europie, co bardzo nas cieszy - nowa Aprilia GPR250 nie tylko świetnie wygląda, ale też legitymuje się bardzo przyzwoitymi osiągami.

Co prawda powrót do pięknych czasów, w których silnik dwusuwowej Aprilii RS250 generował szalone 64 KM, nie jest już możliwy, ale musimy przyznać, że nowa GPR250 wygląda na bardzo udany model. Jednocylindrowa, chłodzona cieczą jednostka o pojemności 249 cm3 daje 25 KM mocy przy 9000 obr/min i prawie 22 Nm momentu przy 7500 obr/min. Nie wygląda to może imponująco, ale do napędzenia jest tylko 150 kg masy z płynami - dobra zabawa na torze i na krętych odcinkach dróg gwarantowana!

Zbiornik paliwa ma tylko 14 litrów, ale apetyt tego silnika nie jest na pewno zbyt duży. Z przodu zamontowano odwrócony widelec, z tyłu regulowany amortyzator. Za zatrzymanie Aprilii GPR250 odpowiada pojedyncza przednia tarcza o średnicy 300 mm z radialnym zaciskiem J.Juan, z tyłu również pracuje hamulec tarczowy. Motocykl wyposażony jest w dwukanałowy ABS.

Aprilia GPR250 trafi najpierw na rynki azjatyckie. Jeśli spełni wymogi nowej normy Euro 5, z czasem powinna być dostępna również w Europie.