Ścigacz.pl

Podczas swojego pokazu w Sydney Crusty Demons zafundowali kibicom niesamowite show. Tym samym pokazali, że Freestyle Motocross dzięki nim dalej się rozwija i zyskuje nowych fanów. Był niesamowity frontflip na odległość blisko 30 metrów w wykonaniu Jacko, Kain Sau udowodnił, że backflipy można robić praktycznie na wszystkim i wykonał tę ewolucję na Harleyu Davidsonie. Benny Fiez wylądował podwójne salto w tył, a Robbie Maddison powrócił po kontuzji i w finałowym pokazie Demonów nie zawiódł kibiców.

Urywki z Sydney potraktujcie jako zapowiedź tego co będzie się działo w Polsce podczas Extreme Freestylers na stadionie Legii w Warszawie.

Crusty Demons Sydney Show: