Co warto zobaczyć na Roztoczu? Zamość, Szczebrzeszyn, Zwierzyniec, Susiec. Traska na jeden dzień motocyklem
Nie jest ona zbyt długa lecz ogrom interesujących rzeczy pozwoli w sposób maksymalny zapełnić cały dzień. Nie jest ona "sztywna" i za każdym odbiciem w którąkolwiek inna stronę na dowolnym skrzyżowaniu rejonu Roztocza zachwyci swym wdziękiem.
Zaczynamy oczywiście od pięknego Zamościa.. no cóż.. nasza Perła Renesansu gdzie większość turystów zakochuje się w Starówce i obiecuje powrotu do tego miejsca.
Z Zamościa kreujemy się w stronę miasta Chrząszcza czyli na celowniku Szczebrzeszyn.
Podczas dojazdu na trasie dostrzegamy liczne, przydrożne figurki. Według legendy od Zamościa do Szczebrzeszyna biegnie podziemny tunel, który znajduje się właśnie pod tymi figurami. Przed samym Szczebrzeszynem w miejscowości Klemensów zauważamy pozostałości po dawnej Cukrowni Klemensów, która została zlikwidowana w 2003 roku. Mijając plac po cukrowni mamy skrzyżowanie, gdzie po lewej stronie znajduje się karczma z dawnym młynem wiatrowym a po prawej wjazd do wsi Michalów. To tutaj obok cukrowni w czasie II Wojny Światowej znajdowało się lotnisko niemieckie wraz z magazynem bomb oraz niewielki obóz dla osób przymusowo w nim pracujących. W Michalowie bez trudu rozpoznamy pozostałości po dawnym PGR, który wcześniej był folwarkiem należącym do rodziny Zamojskich. Płynący tutaj Wieprz zasila małą, czynną elektrownię wodną. Obok której stoi dawny młyn oraz dawna szkoła powszechna. Obok tego znajduje się Zespół Pałacowo Parkowy Klemensów-Park. Bez problemu od strony elektrowni możemy zobaczyć dawną bramę z wartownią strzegąca wjazdu do parku. W jego wnętrzu skrywa się pałac Zamojskich wybudowany w latach w latach 1744-1746. Początkowo był letnią rezydencją Zamoyskich, a od 1809 r. ich główną siedzibą aż do 1941 r. Przy pałacu istniała również kaplica oraz budynek oranżerii. W czasie II wojny światowej budynek wykorzystywany był jako koszary dla żołnierzy niemieckich, z pobliskiego lotniska, natomiast w 1944 r. urządzili tam szpital polowy. Od 1945 r. majątek upaństwowiono i stał się on Domem Pomocy Społecznej. Po jego zamknięciu pałac wielokrotnie próbowano sprzedać z mizernym skutkiem. W 2017roku został on sprzedany prawowitym właścicielom za niespełna 90 tyś zł. I powrócił on do rodziny Zamojskich. Niestety teren jest teraz prywatny i aby móc pozwiedzać trzeba pytać o zgodę właścicieli.
Po tej wizycie wracamy na DK 74 kierując się do Szczebrzeszyna. Pośród dawnych, żydowskich kamieniczek zdjęcie z Chrząszczem jest pozycją obowiązkową.
Następnie kierujemy się do "stolicy" Roztoczańskiego Parku Narodowego czyli Zwierzyńca. Przed samymi rogatkami miejscowości mamy ślady po okopach I wojny światowej a obok kościoła pamiątkowy pomnik z tymczasowego obozu przesiedleńczego. W Zwierzyńcu można rozprostować trochę nogi. Po zakupie świetnych lodów, możemy przejść się na spacer wzdłuż leśnych ścieżek nad Stawy Echo lub wokół Kościółka na wodzie. Dla bardziej ambitnych proponuję zamienić swoje rumaki na rower i wybrać się ścieżką rowerową do miejscowości Florianka celem odwiedzenia hodowli Koników Polskich. Pozycją obowiązkową jest zakup na wieczór regionalnego piwa z działającego tam browaru. Mijając Zwierzyniec trafiamy do wsi Sochy. Zaraz po wjeździe znajduje się kościół a obok niego cmentarz, gdzie podczas pacyfikacji wsi 1 czerwca 1943 roku zginęło około 180 mieszkańców wioski. Pacyfikacja miała być odwetem za rzekomą pomoc przez mieszkańców wiosko partyzanom, którzy licznie się ukrywali w pobliskich lasach.
Kolejnym punktem w naszej wycieczce obieramy Józefów. Przed nim obijając przy torowisku w prawo trafiamy na wieś Górecko Kościelne. W nim znajduje się piękna aleja dębowa, dawny kościół oraz mała hydroelektrownia.
Po wyjeździe z Górecka Kościelnego, gdy znajdziemy się na drodze nr 853 w miejscowości Dąbrowa znajduje się schowana w lesie odtworzona przez pasjonatów historii ziemianka zgrupowania Konrada Bartoszewskiego"Wira" - jednego z najodważniejszych oddziałów partyzanckich walczących z wojskami hitlerowskimi II wojny światowej. Rodzina "Wira" została tragicznie rozstrzelana na oczach mieszkańców Józefowa, którzy musieli zebrać się na głównym placu miasteczka. Dla turystycznych motocykli przejazd w lesie nie stanowi problemu, lecz inne maszyny proponuje pozostawić na parkingu przy jezdni i udać się pieszo- trasa jest bardzo dobrze oznakowana.
Następnie trafiamy do Józefowa, gdzie oprócz malowniczych uliczek znajduje się kamieniołom wraz z basztą widokową na okolicę.
Za kolejny punkt na GPS obieramy miejscowość Susiec. Po drodze we wsi Hamernia trafimy na MOR wraz w parkingiem i Rezerwat Czartowe Pole. Znajduje się tutaj piękna ścieżka spacerowa wzdłuż rzeki Sopot wraz z pozostałościami dawnej papierni która 1883 roku uległa spaleniu.
Delektując się pięknem przyrody i zapachem Roztoczańskich lasów przed samym Suścem warto zrobić postój na łyk wody w miejscowości Oseredek oraz zobaczyć malutkie muzeum pożarnictwa.
Gdy trafimy do Suśca koniecznie trzeba odpocząć nad tzw. Szumami- wodnymi uskokami rzeki Tanew, która dawniej rozgraniczała tereny zaboru rosyjskiego (Królestwa Polskiego) od zaboru austriackiego (Galicji).
Następnie przemykając pomiędzy pięknymi roztoczańskimi wioskami trafiamy do Krasnobrodu. Mamy tutaj wieżę widokową nad dawnym kamieniołomem, z której dostrzegamy widok na lasy oraz znajdujący się tutaj zalew. W pobliskiej okolicy skrywa się w lesie kaplica Św. Rocha. Oprócz typowych turystycznych atrakcji przy znajdującym się Kościele NMP w Krasnobrodzie znajduje się także piękne przykościelne muzeum wsi krasnobrodzkiej wraz z ptaszarnią oraz wystawą wieńców dożynkowych, które po prostu trzeba zobaczyć. W pobliskiej okolicy warto napić się krystaliczne czystej wody, która bije ze źródła wprost pod drogi. Wg legendy objawiła się tu Matka Boska a woda ta ma ponoć właściwości lecznicze, dlatego przy jej ujściu postawiono małą kapliczkę, pod którą gromadzą się licznie pielgrzymi z butelkami wody. Jak powiadają okoliczni bimbrownicy - woda ta jest najlepsza do wytwarzania ich specyfików.
Opuszczamy Krasnobród i jako kierunek ponownie obieramy miejscowość Zwierzyniec poruszając się wzdłuż nieuregulowanych zakoli rzeki Wieprz. Na tej trasie trafimy na wieś Bondyrz ze starym młynem, obok którego znajduję się hodowla pstrąga. Tutaj warto spróbować go w formie wędzone z czystych źródlanych wód. Jeśli komuś nie pasuje rybka blisko znajduje się bardzo popularna włoska restauracja z wyśmienitą pizzą. 500m dalej mamy świeżo wyremontowane muzeum AK i Bch. W nim oprócz słynnego T34 "Rudego", który swoją obecnością przyciąga zagubionych turystów zobaczymy masę eksponatów i broni jaką posługiwali się partyzanci oraz wojsko podczas II Wojny Światowej.
Następną wioską która nas wita jest Guców. W niej znajduje się Zagroda Guców która realnie odwzorowuje typowe wiejską zabudowę na początku XX wieku. Po trasie mijamy liczne straganiki z wiejskim chlebkiem oraz smalczykiem dla zgłodniałych turystów.
W miejscowości Obrocz możemy wsiąść na kajak i przepłynąć rzeką Wieprz do Zwierzyńca, bądź odbić na prawo i kierować się na Zamość, aby po owocnej podróży napić się smacznego piwka.
Wg google trasa ma ok. 150km oczywiście można ją modyfikować na wiele sposób, gdyż poruszamy się w większości po dobrej jakości asfalcie a Roztocze po prostu jest piękne.
Komentarze
Pokaż wszystkie komentarze